W Łodzi uczcili pamięć Romów i Sinti zgładzonych w niemieckich obozach zagłady. W Łodzi działał przejściowy obóz cygański WIDEO

W nocy z 2 na 3 sierpnia 1944 roku naziści dokonali bestialskiej zbrodni likwidując „oboz cygański” mieszczący się na terenie KL Auschwitz-Birkenau mordując ponad 4 tysiące mężczyzn, kobiet i dzieci. W sumie w obozie życie straciło ok. 21 tysięcy Romów i Sinti z 12 krajów Europy. Dla upamiętnienia tego wydarzenia ustanowiono dzień 2 sierpnia każdego roku Międzynarodowym Dniem Pamięci o Zagładzie Romów.

galeria zdjęć

Mamy w Łodzi takie miejsce, do którego w 1941 roku zostali przywiezieni Romowie i Sinti. Muzeum Tradycji Niepodległościowych, które jest gospodarzem tego miejsca przypomina o tych wydarzeniach i my uważamy, że to jest bardzo ważne, by pamiętać o tym, co się tutaj zdarzyło, choć nie byli to mieszkańcy naszego miasta - tłumaczy Joanna Podolska, dyrektor Centrum Dialogu im. M. Edelmana.

Obóz cygański Niemcy utworzyli także w Łodzi. Na niewielkim obszarze w rejonie ulic Wojska Polskiego i Obrońców Westerplatte powstał pierwszy w Europie obóz izolacji utworzonym wyłącznie dla Romów czasie II wojny światowej. Od listopada 1941 roku przebywało w nim około 5 tysięcy Romów i Sinti, deportowanych z Burgenlandu na pograniczu austriacko-węgierskim. Obóz działał niewiele ponad rok, w tym czasie około 800 osób zmarło w wyniku epidemii tyfusu. Miejsce przetrzymywania zlikwidowano w styczniu 1942 roku, a osadzonych w nim Romów i Sinti przewieziono i zamordowano w obozie zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem.

Świadectwem po tych wydarzeniach została Kuźnia Romów, zamieniona w miejsce pamięci, z mini ekspozycją opisującą losy Romów w Łodzi. Dwa razy do roku odbywają się tam uroczystości upamiętniające tragiczne wydarzenia z czasów II wojny światowej. 12 stycznia w rocznicę likwidacji obozu (w 1942 roku) oraz w sierpniu z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Zagładzie Romów spotykają się przedstawiciele władz miasta i instytucji wspierających pamięć o historycznych wydarzeniach.