Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Łodzi jest 6450 dłużników alimentacyjnych [RAPORT]

kz
W Łodzi jest 6450 dłużników alimentacyjnych. Ich długi wynoszą w sumie aż 232 miliony złotych. W całej Polsce wyprzedza nas tylko Warszawa, w której mieszka o niespełna dwa tysiące więcej osób niepłacących na swoje dzieci. Łączna kwota ich zadłużenia jest o 60 mln zł wyższa niż w Łodzi - informuje Biuro Informacji Gospodarczej w swoim najnowszym raporcie.

Jeśli zaś chodzi o województwa, to Łódzkie z 20 tysiącami dłużników alimentacyjnych wyprzedzają Mazowieckie, Dolnośląskie, Wielkopolskie, Kujawsko-Pomorskie i Zachodniopomorskie. W całej Polsce alimentów nie płaci 314 tys. osób, głównie mężczyzn, a ich dług wynosi w sumie 11,3 miliarda złotych. Średnia zaległość przekracza 35 tys. zł. W naszym województwie jest o tysiąc złotych mniejsza.

Z Rejestru Dłużników Biura Informacji Gospodarczej wynika, że największe zaległości alimentacyjne w Polsce sięgają nawet pół miliona zł. Ale wśród rekordzistów nie ma łodzian. Od czerwca zmieniły się przepisy kodeksu karnego i obecnie niepłacący alimentów już po trzech miesiącach może zostać wezwany przez prokuratora do uregulowania długu w ciągu miesiąca, a gdy tego nie zrobi, grozi mu dozór elektroniczny, a nawet więzienie. Nowe przepisy nie zrobiły wielkiego wrażenia na tych, którzy nie płacą na swoje dzieci, bo od sierpnia do października w całym kraju przybyło 4,5 tysiąca dłużników. Jednak tempo wzrostu jest niższe niż w poprzednich okresach.

Nie płacą Na dzieci
Wnioski o alimenty składają przed wszystkim kobiety, od lipca częściej niż do tej pory, bo jest to warunek uzyskania 500 zł na pierwsze dziecko.

WIERSZYKI NA BOŻE NARODZENIE. Życzenia bożonarodzeniowe, świąteczne SMS-y. BOŻE NARODZENIE WIERSZE
ŻYCZENIA NA BOŻE NARODZENIE, WIERSZYKI NA BOŻE NARODZENIE

BOTOKS W INTERNECIE. CAŁY FILM GDZIE OGLĄDAĆ BOTOKS

Pogoda na środę:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany