W Łodzi będą dwa nowe skrzyżowania z fotoradarami rejestrującymi wjazd na czerwonym świetle

Zgierskie skrzyżowanie al. Armii Krajowej z ul. Długą i placem Jana Pawła II, gdzie Główny Inspektorat Transportu Drogowego ma kilka fotoradarów, które rejestrują wjazd samochodów na czerwonym świetle od początku roku do 7 grudnia sfotografowały 964 wykroczenia popełnione przez kierowców.

Co ciekawe w całym ubiegłym roku w tym samym miejscu uwieczniono „tylko” 394 takie przewinienia. To może dziwić, bo przecież od stycznia tego roku znacznie podwyższono mandaty i zaostrzono kary dla kierowców za drogowe wykroczenia, a nowy taryfikatory miał spowodować, że kierowcy będą jeździć ostrożniej.

Według danych ze wszystkich 21 fotoradarów w całej Polsce rejestrujących wjazd na czerwonym świetle i należących do GITD, najwięcej mandatów za takie wykroczenie wystawiono w Mrokowie na Mazowszu. Tylko w tym roku fotoradar w tej miejscowości zrobił zdjęcia 5,9 tys. pojazdów, które przejechały na czerwonym. W ubiegłym roku urządzenie zarejestrowało w tym miejscu aż 7,2 tys. wykroczeń.

W naszym województwie skrzyżowań z fotoradarami robiącymi zdjęcia kierowcom, którzy wjeżdżają przy czerwonym świetle będzie przybywać. GITD ma już wytypowane w Łodzi dwa miejsca, gdzie takie urządzenia mają zostaną zamontowane. Nie wiadomo jednak kiedy to nastąpi.

-Trwają prace przygotowawcze związane z instalacją urządzeń do kontroli wjazdu na czerwonym świetle na rondzie Inwalidów, czyli skrzyżowaniu Rokicińska - Puszkina oraz rondzie Biłyka ul. Zgierska - al. Włókniarzy - al. Sikorskiego w Łodzi. Prace te obejmują m.in. przeprowadzenie uzgodnień z zarządcami dróg oraz ocenę możliwości technicznych wprowadzenia urządzeń w tych miejscach. Dopiero po przeprowadzeniu tych prac zapadnie ostateczna decyzja dotycząca montażu systemów – napisali w odpowiedzi na nasze pytania pracownicy Biura Informacji i Promocji GITD w Warszawie.

W całej Polsce jest 21 miejsc, w których GITD zamontowała fotoradary, które robią zdjęcia kierowcom przejeżdżającym na czerwonym. Najwięcej w województwie dolnośląskim, bo jest ich tam w sumie 7, (pięć należy do PKP) po trzy urządzenia są w województwie kujawsko-pomorskim, mazowieckim i pomorskim, z kolei po dwa w małopolskim, śląskim i wielkopolskim oraz po jednym w lubelskim i łódzkim.

Kierowcę, który wjechał na czerwonym świetle policjanci mogą ukarać na dwa sposoby. W sytuacji, w której kierowca świadomie stwarza zagrożenie i utrudnia ruch innym pojazdom, ze względu na wykonanie gwałtownego hamowania na widok żółtego światła, zostanie ukarany mandatem w wysokości od 500 do 5 tys. zł.

Jeśli natomiast kierowca zignorował przepisy i pomimo możliwości bezpiecznego zatrzymania się, przejechał na czerwonym świetle, zostanie ukarany mandatem w wysokości 500 zł i 15 punktami karnych. To jednak nie jedyne kary. Jeśli w wyniku tego wykroczenia kierowca doprowadzi do kolizji lub wypadku drogowego może otrzymać mandat minimum 2,5 tys zł oraz 15 punktów. Natomiast tzw. rażące naruszenie przepisów drogowych może skończyć się grzywną nawet do 30 tys zł.

Przypomnijmy, że według przepisów już żółte światło na sygnalizatorze oznacza zakaz wjazdu na skrzyżowanie. Dopuszczalnym wyjątkiem jest sytuacja, w której kierowca w samochodzie znajduje się na tyle blisko sygnalizatora, że nie może się przed nim zatrzymać bez gwałtownego hamowania.