W ŁKS tworzą kadrę na nowy sezon

Trudno w tej chwili dokładnie sprecyzować, jak będzie wyglądała kadra drużyny prowadzonej przez trenera Marka Chojnackiego. Wiadomo, że klub z al. Unii nie jest finansowym potentatem, toteż nie ma szans, aby intratnymi kontraktami ściągnąć zawodników, którzy bez większych problemów wywalczą awans do drugiej ligi.
Wszystko wskazuje na to, że działacze ŁKS muszą się dobrze gimnastykować, aby utrzymać obecny stan posiadania. Nadal nie wiadomo, czy w zespole zostaną dwaj czołowi zawodnicy poprzednich rozgrywek – Bartosz Bujalski i Tomasz Kowalski.
– Na temat ich sportowej przyszłości rozmawiałem z wiceprezesem Wiesławem Pokrywą – mówi Janusz Matusiak, prezes UKS Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Łodzi. – Ja nie widzę przeszkód, aby znów zostali ełkaesiakami, ale ostatnie słowo należy do samych piłkarzy. Działacze muszą im zaproponować warunki, które skłonią zawodników do podpisania nowych umów. Nie mam sygnału, że takie ciekawe propozycje ze strony ŁKS padły.
Trener Chojnacki poinformował wczoraj, że przedstawił wymienionym zawodnikom konkretne propozycje. – Zawodnicy już wiedzą, co może im zaoferować nasz klub. Czekamy teraz na ich decyzje. Wcześniej warunki przedłużenia współpracy poznali Robert Sierant, Marcin Zimoń i Szymon Salski. W poniedziałek powinniśmy poznać ich stanowisko w sprawie pozostania w ŁKS. Dopiero wówczas, kiedy dowiemy się, kto zostanie, a kto odejdzie, będziemy mogli przystąpić do pozyskiwania zawodników na wakujące pozycje. Pewne ustalenia już mamy, toteż nie powinien to być długi proces.