Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ŁKS. Najwyższy czas na rachunek sumienia

Jan Hofman
Jan Hofman
Piłkarze ŁKS rundę zasadniczą ekstraklasy zakończyli na ostatnim miejscu w tabeli Tylko cud uratuje łodzian przed spadkiem.

Nie ma wątpliwości, że wszyscy ci, którym leży na sercu ŁKS, mają ponure nastroje. Nie ma się jednak co dziwić, bowiem drużyna z al. Unii koszmarnie spisuje się w rozgrywkach piłkarskiej ekstraklasy.

Statystycy wyliczyli, że łodzianie są „czerwoną latarnią” ligi nieprzerwanie od dziewiętnastej kolejki ekstraklasy. W środowisku są zgodni, ŁKS to najgorsza drużyna rundy zasadniczej. Łodzianie w tym sezonie odnotowali najmniej zwycięstw (5) i najwięcej porażek (19) w stawce, mają najwięcej straconych goli (53) i najgorszy bilans bramkowy (-27). Również na wyjazdach zespół z al. Unii zdobył najmniej punktów ze wszystkich ekip (7). To tylko niektóre ze „znaków rozpoznawczych” dwukrotnych mistrzów Polski w tym sezonie.

Także nowy trener ełkaesiaków nie może się szczycić osiągnięciami pracy w Łodzi. Zespół pod jego okiem rozegrał cztery spotkania ekstraklasy, zdobywając w nich tylko jeden punkt (remis 1:1 z Rakowem Częstochowa). Łodzianie przegrali 0:4 ze Śląskiem Wrocław, 0:3 z Jagiellonią i 0:1 z Górnikiem Zabrze.

Stawowy, kiedy przejął stery w ŁKS, od razu udzielił wywiadu telewizji klubowej. - Cel przede mną jest prosty - utrzymanie w ekstraklasie. Sytuacja nie jest łatwa, ale nie jest beznadziejna. Wszystko można zmienić, poprawić. Jestem pełen optymizmu, nadziei. Widzę potencjał. To że dziś ŁKS jest w trudnej sytuacji sportowej, to nie oznacza, że nie jesteśmy w stanie tego zmienić. Czasu nie ma zbyt wiele, ale ja mocno wierzę w zespół i sztab, który będzie przy nim pracować. Sukcesy osiąga się poprzez ciężką pracę, ambicję i talent.

Pięknie powiedziane, ale coraz więcej osób jest zdania, że ta misja po prostu go przerosła.

Oczywiście stawianie Stawowego w roli jedynego nieszczęścia ŁKS, byłoby grubym nadużyciem. Czas, by ludzie odpowiedzialni za łódzki klub zrobili rachunek sumienia. Spodziewamy się, że nie będzie to proste, ale tego wymaga dobro klubu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany