W ŁKS. Na pewno Sobociński zostaje, Guima pewnie odejdzie

Łodzianie wyjechali na Podkarpacie 1 lipca. Nowy szkoleniowiec drużyny z al. Unii, Kibu Vicuna, zabrał na zgrupowanie 28 zawodników. W tym gronie znaleźli się pozyskani niedawno gracze, czyli: Stipe Jurić, Nacho Monsalve, Jan Kuźma, Bartosz Szeliga, Javi Moreno oraz Marek Kozioł.

ŁKS rozegrał już dwa sparingi. W pierwszym pokonał 2:0 ekstraklasową Stal Mielec, a w drugim przegrał 1:4 z drugoligową Stalą Rzeszów.

- Dobrze, że taki występ przytrafił nam się teraz, a nie już w trakcie zmagań o ligowe punkty - powiedział Marcin Pogorzała, asystent hiszpańskiego trenera drużyny z al. Unii. - Słabo wypadliśmy napoczątku i w końcówce spotkania z drugoligowcem. Stal pokazała nam, nad czym trzeba jeszcze solidnie popracować. Jest materiał do solidnej analizy. Trzeba usprawnić współpracę zawodników.

ŁKS poinformował, że Jan Sobociński przez kolejne pół roku będzie piłkarzem ŁKS. Wypożyczenie zawodnika z Charlotte FC do łódzkiego pierwszoligowca zostało przedłużone.

W lutym stoper łódzkiej drużyny został piłkarzem Charlotte FC. Amerykański klub swój pierwszy sezon w MLS rozpocznie dopiero w 2022 roku i dlatego zdecydował się wypożyczyć wychowanka Łódzkiego Klubu Sportowego.

Umowa Sobocińskiego z Charlotte FC obowiązuje od lipca 2021 do końca 2023 roku. Jest w niej jednak zapis pozwalający na przedłużenie kontraktu o rok. W rundzie wiosennej zakończonego niedawno pierwszoligowego sezonu nie był dla trenerów zawodnikiem pierwszego wyboru.

Warto przypomnieć, że do ełkaesiaków dołączył Ricardo Guima, który był wypożyczony do Akademiki Coimbra. Wiele jednak wskazuje na to, że Portugalczyk nie zagrzeje długo miejsca w łódzkim zespole. W ŁKS pracują nad jego definitywnym transferem do Hiszpanii.

Kontrakt 25-letniego Guimy - trafił do ŁKS latem 2019 roku - obowiązuje do końca 2022 roku i jest w nim zawarta klauzula automatycznego przedłużenia o rok.

Przypomnijmy, że przed rokiem Ricardo Guima został przesunięty do czwartoligowej drużyny rezerw klubu z al. Unii.

To była kara dla Portugalczyka za nieodpowiednie zachowanie wobec trenera Wojciecha Stawowego. Pomocnik nie pojechał na zgrupowanie pierwszoligowego zespołu do Woli Chorzelowskiej. Później został wypożyczony.