Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W ŁKS czekają na decyzje i inwestora

Jan Hofman
Nadal nie wiadomo, w jakim składzie grać będzie wiosną ŁKS
Nadal nie wiadomo, w jakim składzie grać będzie wiosną ŁKS Maciej Stanik
Kibice ŁKS z niecierpliwością czekają na kluczowe rozstrzygnięcia dotyczące piłkarskiej spółki. Wiadomo, że przyszłość ełkaesiaków zależy od wielu czynników.

Nadal nie wiadomo, w jakim składzie grać będzie wiosną ŁKS
Trwa audyt dokumentów finansowych, który ma dać ewentualnemu nowemu udziałowcowi odpowiedź, czy wejście do spółki ma sens i czy niezbędne wydatki (czytaj: spłata zobowiązań) nie przyprawią o zawał serca. Zdaniem klubowych władz, kluczowym wydarzeniem dla przyszłości ŁKS jest rozpoczęcie inwestycji na obiektach przy al. Unii, a więc powstanie nowego stadionu.
Władzom Łodzi, które ze wszystkich stron zbierają cięgi za niespotykaną nieskuteczność przy sztandarowej inwestycji sportowej w mieście, zależy nawet na szczątkowym sukcesie, a takim będzie rozpoczęcie budowy. Nieoficjalnie wiadomo, że przedstawiciele magistratu naciskają na inwestora, by jak najszybciej przystąpił do dzieła. Ten jednak ma finansowe kłopoty, toteż nie bardzo może ruszyć z kopyta i rozpocząć prace budowlane. W tym przypadku lekiem na całe zło ma być pojawienie się włoskiego konsorcjum budowlanego. To z kolei, znając sytuację, targuje się, ile wejdzie, by do maksimum wykorzystać sytuację. Wszak przedsiębiorcy z Półwyspu Apenińskiego zdają sobie sprawę, że ewentualny partner z nożem na gardle skłonny będzie do wielkich ustępstw, by ratować honor i twarz. Pewnie Włosi wiedzą, że prezydent Hanna Zdanowska obiecała, iż siatkarze, którzy przyjadą do Łodzi na mistrzostwa świata w 2014 roku, będą się rozgrzewać w nowej treningowej hali. Obiekt ma mieć trzy tysiące miejsc na widowni i kosztować 60 milionów złotych. Do tej pory nie wbito w ziemię nawet łopaty i inwestycja jest w sferze pobożnych życzeń. Czas nagli i wkrótce może się okazać, że Łódź powita siatkarskie reprezentacje okazałym namiotem, wypożyczonym od jednego z objazdowych cyrków, ustawionym nieopodal kolosa Atlas Areny.
Dziś ma dojść do spotkania szefa rady nadzorczej spółki ze szkoleniowcem pierwszoligowej drużyny. Być może podczas rozmowy zapadnie decyzja dotycząca przyszłości w ŁKS trenera Marka Chojnackiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany