Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W koszykarskiej sekcji Widzewa muszą jeszcze poczekać

(bart)
Z piłką rozgrywająca Julia Drop
Z piłką rozgrywająca Julia Drop łukasz kasprzak
Fani koszykarskiego zespołu Widzewa powinni jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Nadal nie zapadła bowiem oficjalna decyzja, dotycząca gry tego klubu w ekstraklasie.

Przypomnijmy, że działacze Widzewa, który sportowo nie zdołał utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej w sezonie 2017/2018, złożyli w Polskim Związku Koszykówki wniosek o zaproszenie drużyny do zmagań w ekstraklasie w sezonie 2018/2019.

Jak już informowaliśmy, w Widzewie opierają swój optymizm przede wszystkim na tym, że nie mają żadnych zobowiązań finansowych wobec Urzędu Skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Jednak oficjalnego potwierdzenia wciąż nie ma, włodarze Widzewa musieli jeszcze uzupełnić pewne drobne dokumenty w procesie licencyjnym. Termin tej czynności upływa jutro i wszystko wskazuje na to, iż dopiero później zapadnie decyzja o przyznaniu licencji na ekstraklasę.

Nieoficjalnie wiadomo, że w PZKosz jest już układany terminarz spotkań z udziałem trzynastu zespołów, a więc razem z Widzewem, ale, aby być pewnym gry, potrzeba stosownego dokumentu na piśmie.

W Widzewie trwa budowa solidnego, trudnego do pokonania teamu. Z poprzedniego składu zostanie prawdopodobnie pięć koszykarek (już przedłużono umowy z Julią Drop, Klaudią Gertchen i Anną Kudelską). Dojdzie doświadczona Polka i cztery zawodniczki z zagranicy (już pozyskano Aminę Marković, Jadę Terry i Klaudię Perisę). Trwają negocjacje z Amerykanką z WNBA i rezerwową środkową.

Zespół poprowadzi nowy trener, wkrótce dowiemy się, kto nim będzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany