W jakiej formie jest Thomas Phibel?

Jeśli chodzi o karę za przedłużenie wakacji, to jak powiedział członek zarządu Michał Kulesza, Phibel nie wyszedł ze spotkania szczęśliwy. Morale zespołu wymaga, żeby sprawa nie została zamieciona pod dywan, tylko znalazła swoje jednoznaczne rozwiązanie.
Otwarte pozostaje pytanie, w jakiej formie jest Thomas (pracował indywidualnie). On sam zapewnia, że cały czas trenował, ale pamiętamy dokładnie przypadek Princewilla Okachiego sprzed pół roku, którego paszportowe perypetie sprawiły, że mocno spóźniony zawitał do Łodzi. Dopiero pod koniec rundy odzyskał sportową równowagę i znów błyszczał na boiskach ekstraklasy. Oby z Phibelem było inaczej. Przekonamy się`pewnie o tym w sobotę, gdy Widzew rozegra dwa mecze kontrolne – z Sokołem Aleksandrów i Wisłą Płock. Do tej pory widzewiacy rozegrali cztery mecze sparingowe – wygrali z Dolcanem Ząbki i Mazovią Rawa Mazowiecka oraz zremisowali z Termalicą Nieciecza i Omonią Nikozja
Nie będą grali w Widzewie Wojciech Wocial (okazał się zbyt słaby) i Dawid Abramowicz (zakaz transferów uniemożliwia Widzewowi jego sprowadzenie). Do końca obozu w Uniejowie z Widzewem przebywali: Eduards Visnjakovs, Godwin Antwi Birago, Bruno Anciaes, Karol Tomczyk, Dawid Kwiek, Łukasz Staroń i Tomasz Kowalski. Czterech ostatnich jest bliskich pozostania w łódzkim klubie.
Po dniu przerwy widzewiacy wznowią przygotowania jutro treningiem na własnym boisku. Wcześniej wrócił do Łodzi Bartłomiej Pawłowski, ale nie dlatego, że upomniała się o niego Jagiellonia (choć białostoczczanie nie ustają w walce o odzyskanie zawodnika). Piłkarzowi zaczął odczuwać bple pleców i szkoleniowcy uznali, że dobrze mu zrobi kilka dni odpoczynku od sportowych zajęć.
ajbliższy rywal Widzewa – I-ligowa Wisła Płock – pokonał w meczu sparingowym Stomil Olsztyn 2:1. Wszystkie gole strzelili płotcczanie. Do bramki rywali trafiali: Paweł Kaczmarek i Łukasz Sekulski, a do własnej – Łukasz Nadolski. Bramkarz Wisły Seweryn Kiełpin obronił rzut karny. W barwach Wisły występił Dawid Abramowicz, 22-letni, który ostatnio przebywał na zgrupowaniu... Widzewa.
Były widzewiak Mariusz Stępiński strzelił już w sparingowych meczach dwie bramki dla swojego nowego klubu FC Nuernberg. Mówi: – Mam świadomość, że wciąż jestem bardzo młodym piłkarzem i nie będzie mi łatwo w Bundeslidze. Siedzenie na ławce rezerwowych nie jest jednak moim celem. Do gustu przypadło mi miasto. Uważam, że podjąłem słuszną decyzję, przenosząc się tutaj.