Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W drużynie ŁKS zegar już tyka

Jan Hofman
Piłkarze ŁKS nie mają wiele czasu na rozmyślania o pierwszej porażce w tym sezonie. Już w sobotę czeka ich mecz z liderem drugiej ligi - Wartą Poznań.

Pewnie w ŁKS żałują, że zgodzili się na telewizyjną, ogólnopolską transmisję ze spotkania z Olimpią Elbląg. W założeniu miała ona być doskonałą promocją nieustraszonego beniaminka, który pokonuje kolejne przeszkody w drugiej lidze. W Polsce mieli zobaczyć drużynę, która wnosi nowego ducha w rozgrywki i prezentuje grę, której mogą jej pozazdrościć inni. Niestety, zamiast promocji, poszedł w Polskę mało korzystny obraz futbolu, jaki był udziałem zespołu z al. Unii. ŁKS zagrał słabo i doznał pierwszej porażki w sezonie. Ten pojedynek pokazał, że piłkarze nie są w stanie wytrzymać trudów walki, a końcówkach ewidentnie tracą siły, a to jest woda na młyn dla rywali.

W ŁKS nie ma w tej chwili rezerwowych, którzy w trudnych momentach mogliby poderwać zespół do walki. Takiego zawodnika miała natomiast Olimpia. 31-letni Anton Kołosow był na boisku ledwie trzydzieści minut, ale zdążył w tym czasie zdobyć gola i zaliczyć asystę!

Choć to dopiero pierwsze niepowodzenie ełkaesiaków w tej rundzie, to już wielu kibiców na różnych forach internetowych domaga się dymisji duetu trenersko-menedżerskiego, który zajmuje się prowadzeniem drugoligowej drużyny z al. Unii. Zapewne Jacek Janowski i Wojciech Robaszek mogą jeszcze spokojnie pracować (chroni ich osoba prezesa Salskiego), ale muszą sobie zdawać sprawę, że zegar zaczął już tykać, a przed nimi szalenie trudne wyzwania. Wszak teraz ełkaesiaków czeka seria spotkań, które będą prawdziwym testem tego zespołu i jego opiekunów. Przed ŁKS wyjazdy do Poznania (mecz z Wartą) i Radomia oraz spotkanie w Łodzi ze spadkowiczem z I ligi Wisłą Puławy. I jeśli postawa zespołu nie ulegnie poprawie, to nie można wykluczyć zdecydowanych ruchów działaczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany