Jedni chcieli się po prostu sprawdzić, inni pobić życiowe rekordy. Bez względu na motywację po rocznej przerwie w zawodach spowodowanej pandemią covid-19 nie zabrakło miłośników biegania. Nie odstraszył przede wszystkim siąpiący przez cały dzień deszcz.
Niestety to co dla jednych było świętem sportowych wrażeń, dla innych było udręką. Łodzianie, którzy na sobotę zaplanowali zakupy w Manufakturze, a musieli się do niej dostać z tej części miasta, którą na czas biegu zamknięto złościli się i stali w korkach. Nie lepiej było na parkingach w centrum handlowym przy ul. Ogrodowej, gdzie panował okropny tłok, bo pogoda sprtzyjała zakupom pod dachem a nie na świeżym powietrzu. NA dodatek tamtejsze miejsca parkingowe upatrzyli sobie biegacze, którzy tam właśnie zostawiali swoje samochody, żeby spacerkiem lub truchtem przedostać się do miejsca startu.
W tym roku start i metę wyznaczono na ulicy Nowomiejskiej, a całą trasę długości 10 km wytyczono po północnej stronie łódzkiej drogi W-Z. Oprócz Nowomiejskiej utrudnienia będą też m.in. na ulicach: Północnej, Wschodniej, Pomorskiej, Piotrkowskiej, Jaracza, Narutowicza, POW, Rodziny Poznańskich, Rodziny Grohmanów, Rodziny Scheiblerów, Wierzbowej, Tuwima, Sienkiewicza, Więckowskiego, Zachodniej i Zgierskiej.
Utrudnienia w ruchu trwały do późnych godzin wieczornych. Ulice zamknięte były do 20.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?