Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W czwartek na torze przy ul. 6 Sierpnia. Pierwszy trening żużlowców Orła

hof
Pierwszoligowi żużlowcy Orła rozpoczną sezon 13 kwietnia wyjazdowym spotkaniem PGE Marmą Rzeszów. Jutro łodzianie po raz pierwszy trenować będą na torze przy ul. 6 Sierpnia. Trener Lech Kędziora liczy, że na wspólnych zajęciach zamelduje się cała kadra.

Czy aby nie za późno zaczynacie wspólne przygotowania? Przecież do rozpoczęcia sezonu zostały ledwie trzy tygodnie...
Witold Skrzydlewski, prezes Orła: – To, że w czwartek pierwszy raz spotkamy się na wspólnym treningu w Łodzi, nie oznacza wcale, że będą to pierwsze w ogóle zajęcia drużyny. Zawodnicy ćwiczyli już na torach w Rawiczu, Ostrowie Wielkopolskim i Gdańsku. Jednym słowem przygotowania do sezonu są w toku.
Kiedy pierwszy trening punktowy?
– Już w sobotę. W Krakowie zmierzymy się z miejscową Wandą. To będzie pierwsze poważne przetarcie naszej nowej drużyny, która w tej chwili liczy jedenastu seniorów oraz dwóch wypożyczonych juniorów.
Łódzki tor jest już gotowy do sezonu?
– Pozostały jedynie działania kosmetyczne. Właśnie zakończyliśmy powiększanie sędziowskiej wieżyczki. Do tej pory arbiter siedział z lewej strony i nikomu to nie przeszkadzało. Nowe przepisy stanowią, że jego miejsce musi znajdować się w środku. Tak też uczyniliśmy.
To jedyna zmiana?
– Nie. Musieliśmy także zbudować dwa nowe wejścia na tor. Teraz jedna furtka będzie do dyspozycji ekip telewizyjnych, a druga dla człowieka zajmującego się startem żużlowców. Pewnie w tym przypadku związkowym działaczom chodziło o to, aby w wejściach nie było tłoku. Powiększyliśmy też parking dla naszych zmotoryzowanych kibiców.
W pierwszym spotkaniu sezonu zmierzycie się z Marmą. Trenerem zespołu jest Janusz Ślączka, a więc wasz były szkoleniowiec...
I jeśli wierzyć jego słowom, to w tym pojedynku nie mamy najmniejszych szans na sukces. Ślączka ma bardzo silny zespół i dlatego uważa, że jego podopieczni są zdecydowanym faworytem tego spotkania. Słyszałem nawet opinię, że nie zdołamy w Rzeszowie wywalczyć więcej niż dwadzieścia punktów.
To byłaby klęska dla drużyny marzącej o czołowych lokatach w lidze...
– Rzeczywiście, w Rzeszowie stworzyli bardzo mocną drużynę, która bez wątpienia jest głównym kandydatem do awansu. Trener wie o tym i snuje wielkomocarstwowe plany. My jednak musimy zrobić wszystko, aby mu je pokrzyżować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany