Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W czepku do izolatki

(ew)
Kilku brudnych, zawszonych i zapchlonych pacjentów trafiło w tych dniach na Oddział Toksykologii Instytutu Medycyny Pracy przy ul. św. Teresy. Przywiozło ich z ulicy pogotowie lub straż miejska. Miesięcznie jest w IMP około 30 takich pacjentów.

- Po umyciu i wykonaniu niezbędnych zabiegów higienicznych oraz niszczących insekty trafiają do izolatki - mówi dr Julia Kuropatwa. - Jest to konieczne, by insekty nie rozprzestrzeniały się po całym oddziale.

Nie ma dnia, by nie przywożono niedożywionych, zaniedbanych pacjentów z insektami na głowie i ciele także do szpitala im. WAM przy ul. Żeromskiego. Najczęściej są to bezdomni w kiepskim ogólnym stanie zdrowia, którzy w stanie upojenia alkoholowego doznali różnych urazów. Przeważają mężczyźni, ale zdarzają się także kobiety.

- Zanim trafią na oddział chirurgiczny lub internistyczny, są doprowadzani przez sanitariuszy do porządku - mówi dr Lechosław Dorożała z izby przyjęć. - Myje się ich, goli i strzyże, gdy wyrażą na to zgodę. Spryskuje się im głowę specjalnym preparatem o nazwie delacet, który niszczy wszy, a następnie zakłada czepek.
Tak przygotowani trafiają na oddział, do izolowanych sal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany