W ciucholandach już zima. Kożuch za dychę, a nawet za złotówkę

– Mieliśmy już trzy duże dostawy, zainteresowanie było ogromne. W piątki, gdy obniżamy ceny o połowę oraz w soboty, gdy część odzieży oferujemy za złotówkę, przychodzą tłumy, całe rodziny – mówi Jadwiga Stasiak, kierownik ciucholandu w centrum.

– Najlepiej sprzedają się markowe ocieplane kurtki i płaszcze, gorzej kożuchy i futra. Zimy są ostatnio za ciepłe na kożuchy, poza tym ich czyszczenie jest kosztowne. Jeżeli chodzi o futra, to klientki kupują głównie karakułowe, z nutrii i z lisa.

Wschodnia, ulica ciucholandów. Co krok lumpeks

– Lubię kupować w lumpeksach. Jeśli wie się, gdzie szukać, można znaleźć piękne rzeczy. Kupiłam kaszmirowy płaszcz za trzy złote, a nową czapkę za pięć złotych – mówi Dominika Federowicz, która wybrała się na zakupy i wypatrzyła ciepłą kurtkę za 15 zł.

Sylwestrowa kreacja z ciucholandu. Łodzianki już myślą o balach

W zależności od fasonu i stopnia zniszczenia kurtka ocieplana kosztuje 11 – 30 zł, kurtka puchowa 52 zł, płaszcz 38 – 70 zł, futro naturalne 350 – 400 zł, futro sztuczne 80 zł, sweter 11 – 30 zł, czapka 3 zł, czapka z lisa 20 zł, rękawiczki włóczkowe 3 zł, rękawiczki skórzane 10 zł, szale i kominy 4 – 6 zł. W lumpeksach klienci zaopatrują się nawet w kurtki narciarskie na wypady w góry – cena wynosi 150 zł.

Łódź stolicą lumpeksów! Ponad 300 sklepów z używaną odzieżą

Jeśli się dobrze trafi, można w ciucholandzie ubrać się na zimę za naprawdę niewielką kwotę. Na przykład jeden z klientów zapłacił ostatnio za dwa kożuchy tylko 20 zł.