Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi na dachu stanęły ule. Na dachu szkoły powstała pasieka, zamieszkały tam trzy pszczele rodziny

Agnieszka Jedlińska
Agnieszka Jedlińska
Wideo
od 16 lat
W Łodzi, na dachu Akademii Sztuk Pięknych przy ulicy Wojska Polskiego 121 stanęły inteligentne ule z pszczołami miodnymi. Pierwszego dnia wiosny uroczyście zainaugurowano działalność artystycznej pasieki. Ule zostały pomalowane przez Barbarę Olejarczyk, a projekt od strony technicznej przygotował Sebastian Górecki. Pomysłodawcą projektu jest rektor uczelni Przemysław Wachowski.

Od urodzenia związani są z pszczołami

Oboje od urodzenia związani są z pszczołami, bo wychowywali się w rodzinach, które prowadziły pasiekę. Barbara Olejarczyk swoją miłość do pszczół przełożyła na język sztuki, a Sebastian Górecki na język nauki. Absolwentka uczelni w swojej pracy licencjackiej przełożyła sposób widzenia pszczół na cykl „Jak widzą pszczoły? Obraz wielkoformatowy w technice akrylowej”. W ten sam sposób, kontynuując swoje prace, udekorowała trzy ule, które stanęły na dachu uczelni.

Łączymy sztukę z technologią z tego względu, że koleżanka zaprojektowała przepiękne ule, a ja włożyłem do nich elektronikę, dzięki której możemy cały czas monitorować to co dzieje się w środku. Chcemy pokazać, że pszczoły to nie tylko miód, ale również są ważne dla naszego eko systemu i łączą wiele dziedzin - tłumaczy Sebastian Górecki, pszczelarz, założyciel start-upu "Inteligentne ule".

Projekt ma pokazać jak ważne są pszczoły w miejskim eko systemie. Są odpowiedzialne za zapylanie ponad 80 procent upraw żywności w Europie, przez co jesteśmy od nich uzależnieni. Jeden z trzech uli jest nafaszerowany elektroniką, co oznacza, że przez 24 godziny na dobę można go monitorować temperaturę, wilgotność i wagę i to co jest unikalne także dźwięk jaki wydają pszczoły.

od 16 lat

Staramy się przetłumaczyć język pszczół na język polski, żeby zrozumieć o czym rozmawiają, wtedy możemy rzadziej zaglądać do uli wiedząc, że wszystko z nimi w porządku, nie zakłócać spokoju owadów - tłumaczy Sebastian Górecki.

Pszczele ule stanęły na dachu uczelni, pod dachem wyższej części budynku, tak, żeby w bardzo słoneczne dni chronić je przed nadmiernym słońcem i równocześnie osłonić od silnego wiatru i gwałtownych zmian atmosferycznych. W planach jest także postawienie specjalnego domku dla pszczół samotnic oraz innych owadów zapylających, ponieważ te owady są równie ważne w naszym środowisku. Inteligentny ul na dachu ASP jest jednym z blisko 300 takich uli rozproszonych w całej Europie. Jeden z nich jest na Islandii. A to oznacza współpracę z pszczelarzami z całego świata. To pozwala analizować zachowanie pszczół w zależności od środowiska w jakim żyją i zapobiegać anomaliom oraz chronić je.

Ważne jest, żeby rozmawiać o pszczołach jak najwięcej, bo one od dawna mają problem, żeby przetrwać. Zmiana klimatu, susza za suszą, wpływają na ich umieralność, dlatego tak ważne jest dbanie o pszczoły, ale także o lokalnych pszczelarzy - dodaje Barbara Olejarczyk, malarka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany