Volkswagen caddy 2,0 l TDI 140 KM. Jak wam się podoba wersja osobowa? [zdjęcia]

Bryła auta sugeruje jego użytkowe walory. W wersji osobowej (kombi) jest w całości oszklona, co nadaje jej nieco lżejszy wygląd. Odsuwane tylne drzwi znakomicie ułatwiają zajmowanie miejsc na tylnej kanapie - nawet na ciasnym parkingu.

Kierowca i pasażer z przodu mają standard podróżowania godny limuzyny. Z tyłu jest nieco gorzej. Plusem wnętrza jest duża liczba schowków i półek, m.in. na podszybiu i nad głową kierowcy. Po stronie minusów wpisujemy unoszoną klapę bagażnika (bardzo przestronnego), którą naszym zdaniem praktyczniej byłoby zastąpić dwuskrzydłowymi drzwiami.

Dwulitrowy turbodiesel do napędu caddy w wersji 4x4 nadaje się, jak żaden inny. Auto z tym silnikiem nie jest wprawdzie szybkie, ale duży moment obrotowy pozwala mu (nawet wtedy, gdy jest załadowane pod dach) sprawnie ruszać z miejsca i bez obaw zjeżdżać na bezdroża. Doskonale spisywała się 6-stopniowa automatyczna skrzynia DSG. Średnie zużycie paliwa podczas naszego testu nie przekroczyło 6,5 l/100 km.

Osobowa wersja caddy nie jest może szczytem komfortu i luksusu (nawet ze skórzaną tapicerką), ale nadrabia to funkcjonalnością. To znakomite auto dla rodziny, która często wyjeżdża, zabierając z sobą różnego rodzaju sprzęt sportowy. Ten sam wóz przyda się w codziennym użytkowaniu w firmie. Napęd na wszystkie koła nie zamienia wprawdzie tego samochodu w pojazd terenowy, ale pozwala dość skutecznie jeździć po głębokich koleinach w piachu i błocie. Bezpiecznie zachowuje się także na mokrej i śliskiej nawierzchni.

Caddy kombi to naszym zdaniem bardzo udana przeróbka niewielkiej furgonetki na funkcjonalne auto osobowe. Wysoka cena sugeruje raczej zakup "na firmę" (z wszystkimi związanymi z tym pożytkami), ale może również wśród indywidualnych użytkowników znajdą się gotowi tyle zapłacić za taką wersję popularnego volkswagena.