- Bardzo chciałbym zagrać od pierwszego gwizdka sędziego - powiedział Batrović. - Jestem w dobrym nastroju, cieszę się z tak dobrej postawy mojej reprezentacji w eliminacjach do przyszłorocznych mistrzostw świata. Spotkanie z Anglią oglądałem w jednej z łódzkich restauracji, specjalizującej się w kuchni bałkańskiej wraz z tatą, Zoranem. Do Brazylii jeszcze daleka droga, ale już jestem dumny z chłopaków z kadry. Polakom na razie idzie gorzej, jednak nie robię sobie z tego powodu żartów z kolegów z Widzewa. Przecież to nie oni grają teraz w biało-czerwonej koszulce - powiedział Batrović.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?