W złodziejskich szponach
– W tym roku w Łodzi i województwie odnotowano 94 oszustwa metodą na tzw. wnuczka i policjanta – mówi aspirant sztabowy Radosław Gwis z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Ostatnio nieźle obłowił się również oszust, który – podając się za stróża prawa – odwiedził 69-letniego mieszkańca bloku przy ulicy Broniewskiego. Jego łupem padło 28 tys. zł. Dzień wcześniej prawdopodobnie ten sam mężczyzna, również podając się za policjanta, naciągnął mieszkańca bloku przy ulicy Bartoka na 19 tys. zł. Fałszywi policjanci pojawili się także w mieszkaniu przy ul. Syrenki. Tam od 70-letniej gospodyni wyłudzili 20 tys. zł!
„Policyjny” nalot
Oszustom nie brakuje tupetu. Komenda Miejska Policji poszukuje przestępców, którzy – podając się za policjantów – przeszukali mieszkanie przy ulicy Kaskadowej. Ich Łupem padło kilkaset złotych.
Do tego zdarzenia doszło 18 marca 2015 roku po południu. Trzej mężczyźni, którzy pojawili się w mieszkaniu przy ulicy Kaskadowej, mieli zawieszone na szyi blachy policyjne. Jeden z nich był w czapce policyjnej i kurtce. Twarz jego kompana była zamaskowana kominiarką. Świadkowie widzieli więc tylko jego jasne oczy. Policja ustaliła, że oszuści poruszali się srebrnym mercedesem klasy E.
W policyjnej sieci
W październiku tego roku zatrzymano oszustów, którzy metodą „na policjanta” wyłudzili co najmniej 190 tys. zł!
– 33-latek i 31-latek byli członkami zorganizowanej grupy, która na dużą skalę dokonuje przestępstw metodą „na wnuczka” i „policjanta”. Śledztwo obejmuje aż 260 przypadków. Podejrzani zarzucanych im czynów dopuścili się od grudnia 2014 roku do października 2015 roku. Uczynili sobie z tego stałe źródło dochodów – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
W samochodzie i mieszkaniu mężczyzn śledczy zabezpieczyli m.in.: laptopy, telefony komórkowe i biżuterię, pochodzącą z przestępstw. Schemat działania był zawsze podobny. Najpierw z pokrzywdzonym kontaktował się telefonicznie członek szajki, który podawał się za jego krewnego, najczęściej wnuczka. Rzekomy wnuczek mówił, że spowodował wypadek drogowy i na załatwienie sprawy, żeby nie trafić za kratki, pilnie potrzebuje pieniędzy. Po chwili do rozmowy włączała się osoba, podająca się za policjanta.
Mówiła, że jest prowadzona akcja przeciwko oszustom, działającym metodą „na wnuczka”. Objaśniała, w jaki sposób dokonywane są oszustwa. Rozmówca zapewniał pokrzywdzonych, że mogą sprawdzić jego słowa, nie odkładając słuchawki, telefonując pod numer 997 lub 112. Prosił o wypłacenie pieniędzy z banku i przekazanie ich osobom, które się po nie zgłoszą. Zapewniał rozmówcę, że osoba, która odbierze gotówkę, zostanie zatrzymana i pieniądze wrócą do właściciela.
33-latkowi śledczy przedstawili zarzuty oszustw na szkodę siedmiu pokrzywdzonych. Wyłudził od nich ponad 106 tys. zł. Jego młodszy wspólnik ma na koncie oszustwa na szkodę czterech osób na co najmniej 84 tys. zł.
Co zrobić żeby nie paść ofiarą oszustów?
• Nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz.
• Nie ufaj osobom, które telefonicznie podają się za krewnych lub ich przyjaciół i proszą o gotówkę.
• Zanim przekażesz pieniądze, potwierdź u rodziny, czy syn, wnuk, kuzyn itp. rzeczywiście ma kłopoty.
• Gdy ktoś telefonuje i masz podejrzenie, że jest to oszust, koniecznie powiadom policję, tel. 997.
***
Osoby, które padły ofiarą fałszywych policjantów, a nie zgłosiły tego jeszcze policji, proszone są o kontakt z wydziałem do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, ul. Sienkiewicza 28/30, tel. 42 6651430 lub 42 6651426 (czynny w godz. 8 – 16.)
[ZOBACZ TEŻ FILM 1500 mandatów w trzy tygodnie. Pierwsze statystyki odcinkowego pomiaru prędkości (autor Fakty TVN/x-news)
](http://www.expressilustrowany.pl/ "ZOBACZ TEŻ FILM 1500 mandatów w trzy tygodnie. Pierwsze statystyki odcinkowego pomiaru prędkości (autor Fakty TVN/x-news)