Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! W sklepach NANU-NANA Niebezpieczne termofory! Nie używajcie ich!

(izj)
Nanu-Nana
Sieć sklepów Nanu-Nana apeluje o niezwłoczny kontakt osoby, które zakupiły małe (o pojemności 750 ml) oraz duże (o pojemności 2 l) termofory z wełnianym lub pluszowym pokrowcem. W sklepach NANU-NANA były one sprzedawane od 2007 r. Z uwagi na wadę materiałową mogą pękać. Ponieważ stosuje się w nich gorącą wodę, istnieje ryzyko poparzeń.

NANU-NANA SKLEP

Klienci, którzy posiadają takie termofory, są proszeni o zaprzestanie ich używania i niezwłoczne dostarczenie ich do dowolnego sklepu Nanu-Nana, gdzie otrzymają pełen zwrot kosztów. Nie ma konieczności okazywania paragonu potwierdzającego zakup.

NANU-NANA SKLEP

FIRMA Nanu-Nana ISTNIEJE od 1972 roku.W sklepowej ofercie znajdują się dowcipne i wyszukane pomysły na prezent. NANU-NANA obecnie ma ponad 250 sklepów.

NANU-NANA ASORTYMENT

NANU-NANA oferuje szeroki wybór nakryć na stół, poduszek, lamp, obrazów i zegarów ściennych. Są też nakrycia stołu: naczynia, filiżanki, kubki, szklanki, sztućce i modne wazony, misy, świeczniki, lampiony i świece, które wprowadzają szczególny nastrój w każdym domu. Przedmioty dekoracyjne z materiałów naturalnych jak drewno, ratan, czy wiklina dopełniają nasz asortyment.

NANU-NANA NAZWA
Autorem nazwy NANU-NANA JEST Joachim Hoepp, właściciel firmy NANU-NANA Geneza nazwy związana jest z Langeoog, małą wyspąś we Fryzji Wschodniej, na północy Niemiec, gdzie w młodości mieszkał założyciel NaNu-Nana.

W młodości pomagał rodzicom, którzy prowadzili sklep fotograficzny. W ciągu dnia pracował na plaży jako fotograf. „Nanu-Nana, oto postać mi znana, Nanu-Nana, pstryka fotki od rana!”- rzucił do niego pewien turysta, którego sfotografował Hoepp.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany