Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga ślisko! Łodzianie łamali dziś ręce i nogi

(ew)
Łodzianie łamali dziś ręce i nogi
Łodzianie łamali dziś ręce i nogi Łukasz Kasprzak
Ponad 10 pacjentów zgłosiło się dziś do godz. 10 do ambulatorium chirurgicznego Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego przy ul. Sienkiewicza ze złamaną nogą lub nadgarstkiem. Wczesnym popołudniem było ich już prawie 30. Trafili do chirurga ze spuchniętą ręką lub bolącą nogą, mieli trudności ze swobodnym poruszaniem.

To dużo jak na taki krótki czas. Wszyscy doznali takich urazów po upadku na śliskich, oblodzonych łódzkich chodnikach w drodze do pracy. Większość to kobiety. Najmłodsza miała 20 lat a najstarsza 60 lat. Około 30-letnia kobieta doznała złamania nogi w obrębie stawu skokowego z przemieszczeniem i trafiła na zbieg operacyjny do szpitala. 46-letni mężczyzna upadając na ulicy skręcił kolano.

- Pacjenci zgłaszali się ze złamaniem kostek bocznych podudzia, skręceniem stawów skokowych, złamaniem w obrębie nadgarstka - mówi dr Marek Sasin, dyżurny chirurg pogotowia w Łodzi. - W każdym takim przypadku wykonywane jest prześwietlenie kończyny, która następnie jest unieruchomiona szyną stabilizacyjną lub zakładany jest opatrunek gipsowy. Leczenie takich urazów trwa 2- 6 tygodni.

Na oddziały ratunkowe łódzkich szpitali zgłosiło się prawie drugie tyle pacjentów z urazami rąk i nóg co w ambulatorium chirurgicznym pogotowia.Tak było w szpitalu im. WAM i szpitalu im. Kopernika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany