Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga problem. Pół tony kolczatek zdjętych z łódzkich psów

(JED)
Chodź łódzkie schronisko dla bezdomnych zwierząt przy ul. Marmurowej już dwa lata temu przygotowało kampanię edukacyjną - Stop kolczatkom, a poruszający plakat z Kamilem Maćkowiakiem w kolczatce na szyi można oglądać w autobusach i na przystankach tramwajowych łodzianie wciąż zakładają swoim psom kolczatki.

– A im „groźniejszy” pies tym grubsza kolczatka, królują miksy amstaffów, rotweilerów – mówi Marta Olesińska ze schroniska. –Ale trafiają do nas także owczarki niemieckie, labradory, jamniki i yorki z kolczatką na szyi.

W rezultacie w ciągu ponad dwóch lat w placówce zgromadzono niezłą kolekcję krzywdzącego psy żelastwa ważącą pól tony. Przy wejśćiu do schroniska stoi specjalna skrzynka, wktórejmieści się 50 kilogramów kolczatek. Co dwa-trzy miesiące skrzynkę się opróżnia. Zwykle wystarczy kilka dni, żeby zaczęła się zapełniać, bo kolczatki nie tylko są zdejmowane z szyi zagubionych czworonogów, które AnimalPatrolstraży miejskiej przywiózł z łódzkich ulic, ale także z kolczatką w dłoni po psa ze schroniska przychodzą osoby, które chcą psaadoptować.

–To jest bezmyślność i brak empatii dla zwierząt – dodaje Marta Olesińska. – Kolczatka tylko zadaje ból. A niektóre psy pod jego wpływem stają się agresywne.

Przez właścicieli psów kolczatka jest postrzegana jako narzędzie edukacyjne,a jest to po prostu narzędzie przemocy. W Holandii 1 lipca tego roku wszedł całkowity zakaz stosowania kolczatek. Pierwszym krajem,który tego zakazał była Austria już w 2004 roku. Potem nastąpiło to w Szwajcarii, Norwegii, Szwecji, Finlandii, niektórych regionach Włoch i Australii, Nowej Zelandii. W Wielkiej Brytanii, Luksemburgu czy Hiszpanii prowadzone są kampanie edukacyjne zmierzające do wydania całkowitego zakazu używania kolczatek. Łódzka kampania trwa od października 29016 roku.

Pogoda na weekend:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany