Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Oszuści naciągają na kupno kuchenki

(kz)
To jedyny dowód sprzedaży - wpisana cena i nabazgrany podpis sprzedawcy.
To jedyny dowód sprzedaży - wpisana cena i nabazgrany podpis sprzedawcy. Krzysztof Zając
Po Łodzi grasują naciągacze, wmawiający samotnie mieszkającym emerytkom, że z ich kuchenek ulatnia się gaz, co grozi eksplozją. I natychmiast proponują kupno nowej kuchenki, którą mają w samochodzie.

80-letnia Bogdana Tygielska z ul. Organizacji WiN na Bałutach jest jedną z ofiar takich oszustów.

- Powiedzieli, że są z gazowni, to ich wpuściłam. Potem wmówili mi, że gaz bardzo się z kuchenki ulatnia i blok może wylecieć w powietrze. Okropnie się wystraszyłam - opowiada kobieta. - Na to oni, że problem mogą szybko rozwiązać, bo mają z sobą nowe kuchenki. Nie miałam pieniędzy w domu, więc wsadzili mnie do auta i zawieźli do banku, bym je wypłaciła. To były pieniądze odłożone na operację oka...

Kobieta zapłaciła za kuchenkę z elektrycznym piekarnikiem 1490 zł. Wieczorem zadzwoniła do syna i wszystko mu opowiedziała.
- Od razu zorientowałem się, że mamę oszukano - mówi pan Marek. - Miesiąc wcześniej był w bloku przegląd gazowniczy i kominiarski, i żadnych nieszczelności nie wykryto. Zastanowiło mnie także, jak rzekomi gazownicy trafili do mieszkania mamy na trzecim piętrze, skoro u nikogo innego w bloku nie byli. Do tego nie wystawili rachunku. Mama dostała jedynie instrukcję z adnotacją montera, że przyjął gotówkę.

Pan Marek zwrócił się o pomoc do Zbigniewa Kwaśniewskiego, miejskiego rzecznika konsumentów. I okazuje się, że nie był jedyny.
- Zgłosiły się jeszcze dwie oszukane osoby, a kilka dzwoniło - mówi Zbigniew Kwaśniewski. - Wszystkim zamontowano kuchenki tej samej firmy Cooker. Niektórzy kupili je na raty i w ich dokumentach udało mi się wyśledzić prawdopodobnego sprzedawcę. To firma z Oleśnicy, która już rok temu naciągała łodzian na niepotrzebną wymianę kuchenek.

Rzecznik namawia oszukanych do zawiadomienia prokuratury. Sam również będzie interweniował u dystrybutora. Tym bardziej że podobne kuchenki można kupić w sklepie już za 800 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany