Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Kradną w szpitalach

(em)
W szpitalu w Sieradzu lekarz w swoim gabinecie zastał mężczyznę przeglądającego zawartość jego skórzanej torby leżącej na wersalce. Było w niej kilkaset złotych, laptop, iPod, a także pieczątki lekarskie i dokumenty. Gdy doktor zapytał nieznajomego, co robi w gabinecie, ten odpowiedział, że przyszedł po... pozwolenie na sprzedaż miodu na oddziale. – Lekarz wezwał policję. 49-latek został zatrzymany. Okazało się wtedy, że ma w torbie dwa cudze dowody osobiste – opowiada st. asp. Paweł Chojnowski z Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.

Walka Szpilka Consuegra LIVE
Na gościnnych występach

Wcześniej w tym samym szpitalu grasował 63-letni mieszkaniec Kalisza. Złodziej przyszedł tam pod pretekstem odwiedzin znajomej. Chodzi po salach i obserwował, co pacjenci przechowują w szafkach. Pielęgniarka, która zwróciła uwagę na mężczyznę, powiadomiła koleżankę, opisując wygląd nieznajomego.

Po jakimś czasie jej rozmówczyni zauważyła, że mężczyzna wchodzi do jednej z sal i z szafki ciężko chorej kobiety kradnie portfel. Pielęgniarka zaalarmowała innych pracowników. Pozamykała też drzwi, odcinając złodziejowi drogę ucieczki. 63-latek na przyjazd mundurowych czekał pod opieką pielęgniarek. Okazało się, że w portfelu, który ukradł było 500 zł. Miał też przy sobie telefon komórkowy skradziony w gminie Piotrków Kujawski.

Policjanci ustalili, że mężczyzna niedawno opuścił zakład karny. Grasował również w Urzędzie Gminy w Warcie. Zanim został spłoszony, jednemu z urzędników ukradł portfel z dokumentami i kartami płatniczymi.

Na wózku inwalidzkim

Tego typu sytuacje wcale do wyjątkowych nie należą. W nocy na sali chorych oddziału wewnętrznego Szpitala Powiatowego w Pajęcznie też grasował złodziej. Gdy personel szpitala o jego wizycie powiadomił policję, przestępca uciekł przez otwarte okno, korzystając z zamieszania.

– Funkcjonariusze skierowani na miejsce ustalili rysopis złodzieja. Ujęli go w pobliżu szpitala. Okazał się nim, dobrze znany policjantom z licznych kradzieży i włamań, 19-letni mieszkaniec Pajęczna. W szpitalu jego łupem padło 1180 zł. Mężczyzna za skradzione pieniądze kupił cztery piwa, a resztę gotówki schował pod kostką brukową między blokami – mówi asp. Artur Stachera z Komendy Powiatowej Policji w Pajęcznie.

Jakiś czas temu w Łodzi policja zatrzymała 37-latka, który ze szpitala ukradł wózek inwalidzki wart 1000 zł.
Mężczyzna zgłosił się do placówki z rozciętym łukiem brwiowym i złamanym palcem u nogi. Mówił, że podczas imprezy w domu spadł mu na głowę żyrandol. Miał kłopoty z poruszaniem się, więc personel szpitala udostępnił mu wózek inwalidzki. Mężczyzna, czekając na wypis, bardzo się niecierpliwił. Szpital opuścił więc, wyjeżdżając na wózku. Miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie!

Autobusy MPK grzęzną w asfalcie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany