Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga! Grasują nieuchwytni włamywacze ! Okradają warsztaty samochodowe

(edi)
Lucky, choć wygląda groźnie i głośno szczeka, nikomu nie zrobi krzywdy - mówi pan Darek.
Lucky, choć wygląda groźnie i głośno szczeka, nikomu nie zrobi krzywdy - mówi pan Darek. (edi)
W Łodzi grasują złodzieje okradający warsztaty samochodowe. Ich łupem padają urządzenia elektroniczne, komputery, spawarki, elektronarzędzia i klucze pneumatyczne.

Ostatniego skoku przestępcy dokonali we wtorek w nocy. Włamali się do warsztatu samochodowego przy ul. Duńskiej 1. - Najpierw cęgami przecięli dwie kłódki na bramie. Później w podobny sposób uporali się z kłódką na drzwiach do warsztatu - opowiada pan Darek, współwłaściciel okradzionej firmy.

Na teren dawnej fabryki, gdzie znajduje się warsztat, przestępcy prawdopodobnie podjechali samochodem. Mieli świetne rozpoznanie, bo w niewyjaśniony dotąd sposób pokonali bramę, której pilnuje dozorca. Wiedzieli też, że potężny owczarek niemiecki, który pilnuje warsztatu, jest łagodny jak baranek.

Łupem złodziei padła ważąca około 100 kg stacja obsługi klimatyzacji samochodowych, spawarka, urządzenie rozruchowe, osiem testerów diagnostycznych, endoskop samochodowy, elektronarzędzia, klucze pneumatyczne, części zamienne, a także laptop właścicieli warsztatu.

- W biurze włamywacze znaleźli kluczyki od mojego czarnego chryslera voyagera z przyciemnionymi szybami (o numerach rejestracyjnych EPI 7C46), który stał przed warsztatem. Załadowali do niego łupy i odjechali - kontynuuje pan Darek. - Nasze straty szacujemy na 50 tys. zł.

We wtorek przez kilka godzin policyjna ekipa dochodzeniowo-śledcza zabezpieczała ślady. Funkcjonariusze przesłuchali m.in. ochroniarza, który feralnej nocy pilnował posesji. Mężczyzna twierdzi, że nie widział złodziei. Podkom. Adam Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi informuje, że w poniedziałek w nocy w podobny sposób okradziono warsztat samochodowy przy ul. Łagiewnickiej. Tam również łupem przestępców padł specjalistyczny sprzęt do naprawy aut.

Wcześniej okradziono także zakład mechaniczny przy ul. Gajcego. Jego właściciel opowiada, że złodzieje wyważyli bramę, zerwali kłódki i wynieśli piły mechaniczne oraz elektronarzędzia warte ponad 20 tys. zł. - Policja po miesiącu umorzyła sprawę. Skradzionych rzeczy szukałem na własną rękę, nawet na giełdzie samochodowej w Słomczynie koło Warszawy. Niestety, nie udało się mi natrafić na ich ślad - mówi pokrzywdzony.

Złodzieje próbowali także okraść warsztat samochodowy przy ul. Przybyszewskiego, zostali jednak spłoszeni. Włamali się natomiast do zakładu przy ul. Złotno, skąd zabrali kompresor, spawarkę, elektronarzędzia, klucze pneumatyczne i przepadli jak kamień w wodę. Po miesiącu policja również umorzyła sprawę z powodu niewykrycia sprawców.

***


Właściciele warsztatu samochodowego przy ul. Duńskiej wyznaczyli nagrodę pieniężną za informacje, które pomogą schwytać włamywaczy. Czekają pod numerem telefonu 795-464-466.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany