- Chłopak, razem z kilkoma młodszymi kolegami pływal na kłodzie drewna - mówi Piotr Kluska ze straży pożarnej, który koordynował akcje. - Znajdował się prawdopodobnie na jej tyle. Gdy chłopcy dopłynęli do brzegu zauważyli ze go nie ma.
Nastolatkowie podnieśli alarm. Na pomoc topielcowi rzuciło się kilka osób odpoczywających nad brzegiem. Jednak nie byli w stanie odnaleźć zanurzonego w wodzie ciała. Na miejsce wezwano straż pożarna i płetwonurków. Poszukiwania trwały w sumie około trzech godzin. W końcu znaleziono ciało chłopaka.
O innych ofiarach, które utonęły w tym stawie czytaj TUTAJ |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?