Urząd Miasta Łodzi opuszcza ceny za używane auta. Rusza drugi przetarg

Jednym z nich był chevrolet epica z 2008 r., który został sprzedany za kwotę 2550 zł, czyli o 250 zł więcej niż wynosiła cena wywoławcza.
Drugim sprzedanym autem była rozbita skoda fabia z 2009 r., która „poszła” za 850 zł, a której cena wywoławcza wynosiła 690 zł.

Zobacz auta, które sprzedaje magistrat

Przetarg miał formę konkursu ofert – chętni na auta musieli wcześniej wpłacić do miejskiej kasy wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej auta i zadeklarować sumę za jaką chcą je nabyć. Zwycięzcą konkursu zostawał ten, kto zaoferował najwyższa sumę. W ten sam sposób ma się odbyć kolejny przetarg, który powinien odbyć się w marcu. Magistrat, który chce się pozbyć nieużytkowanych już aut ma obniżyć ich ceny wywoławcze, prawdopodobnie nawet o około 20 procent.

Pozostałe do sprzedaży 25 aut to 11 fordów (escort, fusion i mondeo), 7 peugeotów 406, 2 skody fabie, 4 daewoo i jeden chevrolet. Najstarszym samochodem jest ford escort z 1996 r., a najmłodsze są fordy mondeo, które w 2007 r. kupił prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki. Najtańszym autem wystawionym na sprzedaż będzie ford escort z 1996 roku, którego cena na ostatnim przetargu wynosiła 1200 zł. Ceny wywoławcze czterech aut marki daewoo z 1999 r. wynosiły 1600 zł. Chevrolet evanda z 2004 r. miał cenę 4 tys. zł, zaś ceny siedmiu peugeotów 406 z 2000 r. o charakterystycznych numerach rejestracyjnych rozpoczynających się od: EL 000... miało ceny wywoławcze 3,5 i 3,9 tys. zł. Wartość pięciu fordów mondeo z 2007 r., którymi jeździł prezydenci Jerzy Kropiwnicki i Hanna Zdanowska oraz ich zastępcy, mających przebieg po około 300 tys. km ustalono na 17,5 – 18,5 tys. zł. Kupione w latach 2006 – 2007 fordy fusion miały cenę wywoławczą od 8,9 do 11,9 tys. zł.