W niedzielnym spotkaniu z GKS na zwycięstwo i gola w drużynie Widzewa najbardziej czekał Dudu.
To miały być wymarzone prezenty na 27. urodziny Brazylijczyka. Obrońca musiał jednak zadowolić się asystę, a na swoją pierwszą bramkę w ekstraklasie poczekać przynajmniej do piątkowego spotkania z Zagłębiem Lubin. Dudu już trzeci sezon występuje w łódzkiej drużynie. Wczoraj po raz 77 (47 raz w ekstraklasie) grał w barwach Widzewa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!