18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uprowadzili, pobili i zostawili nagiego w lesie. Sprawcy staną przed sądem w Łodzi

(mr)
Polskapresse
Kierowca nie wierzył własnym oczom, gdy do prowadzonego przez niego autobusu linii 66 wsiadł nagi mężczyzna.

Pracownik MPK wezwał strażników miejskich, którzy zabrali gołego delikwenta. Okazał się ofiarą pobicia i uprowadzenia. Sprawcy tych czynów staną wkrótce przed sądem.
Zdarzenie miało miejsce 2 października ubiegłego roku. Mężczyzna chciał zobaczyć się z 2,5-letnim synem, wychowywanym przez byłą konkubinę. Poszedł do jej mieszkania, jednak kobieta nie otworzyła drzwi. Na klatce schodowej natknął się na jej brata, Stefana P. Ten zapowiedział mu, żeby nie nachodził jego siostry i nie zbliżał się do dziecka. Przez komórkę wezwał kolegów. Mężczyzna wyrwał się i schronił w sklepie. Wezwał taksówkę, już miał do niej wsiąść, gdy złapał go jeden z kolegów Stefana P. Wciągnął go do bramy i pobił. Potem nadciągnął Stefan P. z pozostałymi kolegami. Siłą wsadzili mężczyznę do samochodu i wywieźli do lasu łagiewnickiego. Tam kazali mu rozebrać się do naga, bili go i kopali, po czym zostawili i odjechali.
Oprócz 20-letniego Stefana P. przed sądem staną 23-letni Krzysztof P. i 25-letni Szymon P. (tożsamości czwartego sprawcy nie udało się ustalić).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany