Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upał w mieście. Dla ochłody do fontanny

(izj)
Oliwia (z lewej) i Wiktoria bawiły się w fontannie doskonale.
Oliwia (z lewej) i Wiktoria bawiły się w fontannie doskonale. Maciej Stanik
Choć chwili ochłody i wytchnienia od poniedziałkowego upału łodzianie szukali na każdym kroku. Monika Krakowiak, mama 8-letniego Kuby, 5-letniej Oliwi, 4-letniej Wiktorii i 1,5-rocznego Marcela, zabrała wszystkie swoje pociechy do Parku Staromiejskiego. Dzieci miały ogromną frajdę, kąpiąc się w tamtejszej fontannie.

- Mieszkamy w pobliżu, w kamienicy przy ul. Wojska Polskiego - mówi pani Monika. - W domu ukrop jest potworny. Do Arturówka czy nad inne łódzkie kąpielisko mamy daleko, a baseny są z kolei duże i trudno mi upilnować całą czwórkę. W fontannie mam bez problemu wszystkie dzieci na oku, a one bawią się w niej doskonale. Jest im dzięki temu o wiele chłodniej. Sama z chęcią zanurzam w fontannie stopy.

Ale nie wszyscy wypoczywający w poniedziałek w Parku Staromiejskim unikali słońca. Anna Pietrzak bardzo chętnie wystawiała się na jego promienie, leżąc na kocu.
- Upał nie jest mi straszny - mówi pani Ania mieszkająca przy ul. Bojowników Getta Warszawskiego. - Bardzo lubię słońce i kiedy tylko mogę, korzystam z niego, a w poniedziałek mam akurat wolne. Wypoczywanie w parku przy fontannie jest dodatkowo przyjemne, bo nie trzeba wybierać się nigdzie daleko. Wystarczy butelka zimnej wody z lodówki, kocyk, króciutki spacer i już można leniuchować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany