Mgiełka z przeciwpożarowego hydrantu
- Tym razem postanowiliśmy wykorzystać istniejące już na ul. Piotrkowskiej elementy infrastruktury wodociągowej, czyli naziemne hydranty przeciwpożarowe. Na ul. Piotrkowskiej jest ich ustawionych kilka, są zlokalizowane przy skrzyżowaniach ulic, gdzie ruch jest większy i z tej formy ochłody skorzysta więcej przechodniów - wyjaśnia Miłosz Wika, rzecznik ZWiK.
Na razie działa jeden zraszacz - przy skrzyżowaniu ul. Piotrkowskiej z ul. Tuwima przy Domu Buta. ZWiK zbiera opinie łodzian, czy taki sposób na upał im odpowiada. Jeśli sprawdzi się, zostanie zamontowanych więcej urządzeń.
Zobacz zdjęcia
O sposobie na upał w mieście czytaj też:
Pierwsza kurtyna wodna w kształcie bramki
A rozpylana woda na ul. Piotrkowskiej przynosi ulgę w gorące lato od kilku lat. Pierwsza kurtyna wodna miała kształt prostokątnej bramki, stała na przeciwko pasażu Schillera. Jednak taka dość duża konstrukcja nie bardzo pasowała do reprezentacyjnego i zabytkowego charakteru głównej ulicy miasta. W kolejnych latach bramkę zastępowała słupkowa kurtyna wodna, w której można było dopatrzeć się podobieństwa do starej latarni.
- Niestety, czasem zdarzało się, że ktoś szarpał słupek, uszkadzając go i woda lała się po chodniku. Poza tym kurtyna była z końcem dnia zabierana i w kolejnych dniach słupek trzeba było postawić na nowo - dodaje Miłosz Wika. - Teraz jest łatwiej i szybciej zamontować i zdemontować dyszę, przez którą jest rozpylana woda.
Zasada działania nowego zraszacza jest taka sama jak poprzedniego. Mgiełka unosi się tak jak wcześniej na wysokość dwóch metrów. Poza tym hydranty znajdują się blisko jezdni, nie przeszkadzają przechodniom, łodzianom siedzącym w ogródkach czy na ławkach.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?