– W miniony czwartek, 2 sierpnia, w ciągu doby z łódzkich kranów popłynęło w sumie 113,5 tysiąca metrów sześciennych wody. To tylko nieco więcej niż w okresie od 18 lipca do końca miesiąca, gdzie dobowe zużycie wynosiło po ok. 100 tys. metrów sześciennych – mówi Anna Bylewska-Juszczak z działu PR i komunikacji Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.
W ubiegłym miesiącu rekordowym dniem był 5 lipca, kiedy to ZWiK zanotował pobór 120,5 tys. m sześc. Między 10 a 18 lipca padało, i zużycie spadło średnio poniżej 110 tys. metrów.
– Widać wyraźnie, że burze i ulewy spowodowały, iż łodzianie nie podlewali działek - dodaje pani Anna i uzupełnia, że latem zapotrzebowanie na wodę wcale aż tak bardzo nie rośnie. – Z miasta w lipcu, po sesji, znikają studenci, część łodzian wyjeżdża na wakacje, a i rośliny mają już za sobą okres intensywnego wzrostu, więc działkowcy ich tak często nie muszą podlewać.
Pobicie tegorocznego rekordu z 20 czerwca (127 tys. m sześc.) na razie więc raczej nie wchodzi w rachubę.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę