Umówił się na seks z dzieckiem. Akcja łowcy pedofilów pod Biedronką przy Krakowskiej

Było kilkanaście minut po 19. Młody szczupły mężczyzna wychodził z Biedronki z zakupami: piwo i żeberka. Przez internet umówił się z udającą czternastolatkę Laurą, że spędzą razem noc, wypiją piwo i będą się kąpać pod prysznicem. Tak opowiada nam tę historię Krzysztof Dymkowski.

Laura czekała przy wejściu. W sieci przedstawiała się jako Ola. - Cześć Ola! - zagadnął mężczyzna. Więcej powiedzieć już nie zdążył, po natychmiast zjawili się przy nim trzej policjanci kryminalni. - Ręce do tyłu – rozkazał jeden z nich i założył zatrzymanemu kajdanki.

- Umawiałeś się na seks z czternastolatką? Wiesz co to jest artykuł 200? Są zabezpieczone twoje rozmowy. A trafiłeś na łowcę pedofilów
- Nie wiedziałem – zatrzymany próbował tłumaczyć, że nie ma pojęcia, że umawia się z dzieckiem. Ale policjanci szybko zaprowadzili go do radiowozu i zawieźli na komisariat.

- Założyłam na czacie profil i nazwałam go Ola 2005 – opowiadała nam potem Laura. - Zaczepił mnie. Zapytał ile mam lat. Mówiłam, że czternaście. Kilka razy to podkreślałam. Mimo to, umówił się na spotkanie. Przyjechał na nie pociągiem spod Legnicy. Napisała mu, że będą sami, bo mama idzie na noc do pracy. Skontaktowała się z Krzysztofem Dymkowskim. Znanym z tego typu akcji.

Dziś rano policja oficjalnie poinformowała nas, że zatrzymany to 24 – letni mieszkaniec powiatu legnickiego. - Na razie zarzutów mu nie przedstawiono, ale będzie przesłuchiwany. Podejrzewany jest o usiłowanie złożenia propozycji seksualnej małoletniemu poniżej 15 roku życia – mówi Dariusz Rajski z biura prasowego wrocławskiej policji. - Jesteśmy w kontakcie z prokuraturą.