Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Piotrkowska - pamiętacie taką Pietrynę? Galeria ZDJĘĆ

OPRAC.:
Tomasz Jabłoński
Tomasz Jabłoński
Jedni są w niej zakochani, twierdząc, że jest to jedna z najpiękniejszych starówek w Polsce, inni uważają że szare, brudne chodniki, czarne metalowe ławki i brak zieleni nie mogą podobać się spacerowiczom. Świąteczna iluminacja poprawia nieco nastrój, ale na krótko, bo kiedy gasną ostatnie lampki, łódzki deptak staje się ponownie smutny i szary. Na pocieszenie mamy festiwal światła „ Light More Festival”, aleję gwiazd, festiwal baniek mydlanych i kino w łóżkach pod baldachimami. Na szczęście nie ma już dawnego „Chinatown”, które po latach walki z brudem i gołębiami zaglądającymi w talerze i śpiącymi kloszardami udało się przeistoczyć w tętniące życiem miejsce Off Piotrkowska. Czytaj, zobacz ZDJĘCIA na kolejnych slajdach
Jedni są w niej zakochani, twierdząc, że jest to jedna z najpiękniejszych starówek w Polsce, inni uważają że szare, brudne chodniki, czarne metalowe ławki i brak zieleni nie mogą podobać się spacerowiczom. Świąteczna iluminacja poprawia nieco nastrój, ale na krótko, bo kiedy gasną ostatnie lampki, łódzki deptak staje się ponownie smutny i szary. Na pocieszenie mamy festiwal światła „ Light More Festival”, aleję gwiazd, festiwal baniek mydlanych i kino w łóżkach pod baldachimami. Na szczęście nie ma już dawnego „Chinatown”, które po latach walki z brudem i gołębiami zaglądającymi w talerze i śpiącymi kloszardami udało się przeistoczyć w tętniące życiem miejsce Off Piotrkowska. Czytaj, zobacz ZDJĘCIA na kolejnych slajdach Janusz Kubik
Piotrkowska, reprezentacyjna ulica Łodzi, jedna z najdłuższych ulic handlowych w Europie, tak pisali kiedyś dziennikarze o popularnej Pietrynie. Była kolorowa a zabytkowe kamienice rozświetlały neony reklamujące sklepy, restauracje, kawiarnie i kina. Dziś, choć wyładniała po remoncie, pełna ogródków, banków, pubów, z woonerfem na ulicy 6 Sierpnia, wywołuje skrajne emocje.

Jedni są w niej zakochani, twierdząc, że jest to jedna z najpiękniejszych starówek w Polsce, inni uważają że szare, brudne chodniki, czarne metalowe ławki i brak zieleni nie mogą podobać się spacerowiczom. Świąteczna iluminacja poprawia nieco nastrój, ale na krótko, bo kiedy gasną ostatnie lampki, łódzki deptak staje się ponownie smutny i szary. Na pocieszenie mamy festiwal światła „ Light More Festival”, aleję gwiazd, festiwal baniek mydlanych i kino w łóżkach pod baldachimami. Na szczęście nie ma już dawnego „Chinatown”, które po latach walki z brudem i gołębiami zaglądającymi w talerze i śpiącymi kloszardami udało się przeistoczyć w tętniące życiem miejsce Off Piotrkowska.

Mało kto już pamięta wysokie drzewa dające cień na tej ulicy, uśmiech popularnego Flapa w pasażu L. Schillera, Dom Buta z kolorowymi neonami i Saspol z głową św, Mikołaja. Jest jednak gwarno i wesoło, bo piwo leje się na całej długości Piotrkowskiej, od pl. Wolności do al. Mickiewicza. Pachnie świeżą pizzą, a w weekend śmierdzi moczem z bram. Przez lata zmieniały się koncepcje zabudowy, wizje architektów od transatlantyku po plastikowe zadaszenie nad jezdnią i chodnikami. Banki wygrały jednak pojedynek z kupcami ulicy Piotrkowskiej, bo mają pieniądze, a restauratorzy żyją tylko wspomnieniami.

Pamiętam kolorowe lampiony, stoliczki w ogródku „Tivoli”, zespoły grające przeboje do tańca. Dziś mamy kluby i dyskoteki, gdzie decybele, alkohol i dopalacze zabierają zdrowie. Pozostają stare zdjęcia, pocztówki starej Łodzi i nadzieja, że jeszcze bardziej odżyje.

Karzełek zaatakował kulą, a później głową w krocze

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany