Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulicą Borówkową płyną ścieki

(pat)
Przed posesją Joanny Mazurczyk, właścicielki nieruchomości przy ulicy Borówkowej 7, płynie potok ścieków. Nieczystości pochodzą ze stojącej w pobliżu komunalnej kamienicy. Stanowią utrapienie również dla innych mieszkańców.

- To bardzo uciążliwe, nie mogę normalnie wyjść z domu - skarży się pani Joanna.

Sąsiedztwo budynku, zarządzanego przez administrację Bałuty Nowe, daje się jej we znaki nie po raz pierwszy. Podobna sytuacja miała miejsce na początku czerwca. Po interwencji "Expressu Ilustrowanego" problem zniknął. Niestety, na krótko.

- O szambie, które znów popłynęło naszą ulicą, powiadamiałam administratora, ale to nic nie dało. Kolejne telefony nie mają już sensu, gdyż obiecał zająć się sprawą, tymczasem w niedzielę nieczystości ponownie były nie tylko koło mojej posesji, ale również trzech następnych - zaznacza Joanna Mazurczyk. - Pierwsze zalanie, po przerwie, było ponad tydzień temu. Teraz jest kolejne... Przed naszymi domami stoją kałuże ścieków!

Administracja Bałuty Nowe wie o problemie, ale dotychczas zrobiła w tej sprawie niewiele. Dlaczego? Bo, jak przyznaje Tomasz Ciszewski, dyrektor administracji, najprostszym rozwiązaniem byłoby opróżnianie szamba co dwa dni. Jednak takie usługi kosztują. I to niemało.

- Wywóz jednego metra sześciennego ścieków to wydatek ponad 20 złotych i musieliby go ponieść lokatorzy budynku - mówi Tomasz Ciszewski. - Teraz odbywa się to dwa razy w tygodniu, w poniedziałki i czwartki. W ciągu kilku najbliższych dni podejmiemy decyzję, jak rozwiązać tę kwestię. Być może przesuniemy wywóz z czwartku na piątek. Jeżeli dojdzie dodatkowo środa, nie uda się uniknąć podwyżki.

- Gdy wychodzę z domu, widzę na ulicy potok ścieków. Czy kiedyś doczekamy się, że przestaną nią płynąć? - zastanawia się Joanna Mazurczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany