Ul. Niciarniana: Po konsultacjach tunel wygrał z estakadą

Według pierwszego założenia torowisko miało znajdować się w zagłębieniu a samochody miały przejeżdżać nad nim na dotychczasowej wysokości. Podczas badań terenu okazało się jednak, że w miejscu, w którym miały przebiegać tory znajduje się podłużna, soczewka wodna. Budowa zagłębienia okazała się niemożliwa, ze względu do koszty (od 200 do 250 mln zł) i czas prac, które trwałyby łby około 2 lat.

Drogowcy chcieli rozwiązać problem budując wysoki na 8 metrów wiadukt dla samochodów, który miał przebiegać nad torowiskiem. Pomysł wywołał falę krytyki. Mieszkańcy okolicznych bloków nie życzyli sobie by pojazd przejeżdżały na wysokości ich okien. Przedstawiono więc inne warianty, jednym z nich była budowa tunelu, którym kierowcy przejeżdżaliby pod torowiskiem. Jego konstrukcja ma przebijać soczewkę w poprzek, co oznacza, że znajdzie się tylko w jej niewielkim fragmencie. Ostatecznie dwa rozwiązania poddano konsultacjom społecznym. Zwyciężył projekt budowy tunelu.

- Opowiedziała się za nim większość mieszkańców - mówi Wojciech Kubik, rzecznik ZDiT. - Zwróciliśmy się do PKP PLK o przygotowanie projektu budowlanego. Przejazd, podobnie jak i dworzec, będą gotowe do końca 2015 roku.

Według wstępnych założeń tunel będzie miał około 200 metrów długości i będzie znajdował się na głębokości 3,7 metra.