Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. Brzezińska: Mężczyzna wylał na siebie benzynę i chciał się podpalić

(SP)
Na ul. Taterniczej dzięki interwencji policjanta mężczyzna, który się oblał benzyną, nie zdołał popełnić samobójstwa.
Na ul. Taterniczej dzięki interwencji policjanta mężczyzna, który się oblał benzyną, nie zdołał popełnić samobójstwa. Krzysztof Spychała
Funkcjonariusz prewencji z Komisariatu Policji w Działoszynie wracał oznakowanym radiowozem z przeglądu technicznego w Łodzi. Gdy jechał ul. Brzezińską, przed skrzyżowaniem z ul. Taterniczą dostrzegł mężczyznę, który na widok policyjnego radiowozu wybiegł na jezdnię i zaczął rozpaczliwie machać rękoma, dając znać, że potrzebuje pomocy.

Policjant zatrzymał auto i podbiegł do niego. Wtedy okazało się, że chodzi o stojącego nieopodal człowieka, który – według słów chwilę wzywającego pomocy – chwilę wcześniej wylał na siebie benzynę z kanistra i miał zamiar się podpalić.

Desperat, jak się potem okazało 50-letni, widząc zbliżającego się policjanta, rzucił się do ucieczki, ale został przez niego zatrzymany. Ubranie mężczyzny rzeczywiście było mocno nasiąknięte benzyną. Policjant odprowadził go z dala od gapiów, by nie dopuścić do tragedii. W tym czasie na ul. Brzezińskiej przypadkowo pojawił się wóz straży pożarnej, a jego załoga udzieliła policjantowi wsparcia. Na miejsce zdarzenia wezwano również karetkę pogotowia.

Zanim dotarła na ul. Brzezińską, policjant uspokajał silnie wzburzonego desperata, próbując dociec przyczyn jego zachowania. Mężczyzna oświadczył, że ma problemy osobiste i postanowił je rozwiązać, rozstając się z życiem.
Na szczęście reakcja policjanta zapobiegła tragedii. Niedoszłego samobójcę zespół ratownictwa medycznego zawiózł do szpitala na obserwację.

Zobacz też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany