Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ul. 6 Sierpnia i Piotrkowska znów rozkopane. Poprawki zaraz po otwarciu

(izj, msm)
Poprawki na dopiero wyremontowanym odcinku ul. 6 Sierpnia wykonywano wczoraj tuż przy skrzyżowaniu z ul. Piotrkowską.
Poprawki na dopiero wyremontowanym odcinku ul. 6 Sierpnia wykonywano wczoraj tuż przy skrzyżowaniu z ul. Piotrkowską. Łukasz Kasprzak
Na ul. 6 Sierpnia, tuż przy skrzyżowaniu z ul. Piotrkowską, pojawiła się we wtorek ekipa demontująca kostkę granitową. Zaraz po oficjalnym otwarciu w miniony weekend urządzonego tam woonerfu, czyli podwórca miejskiego!

– Odbiór techniczny odnowionego odcinka ulicy 6 Sierpnia odbył się w poniedziałek – mówi Piotr Grabowski z łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu. – Naszym pracownikom, którzy w nim uczestniczyli, nie spodobała się fuga między kostkami ułożonymi w formie opaski wzdłuż narożnej kamienicy z ul. Piotrkowską. W ich opinii była zbyt szeroka, dlatego wykonawca prac został poproszony o demontaż kostki i ułożenie jej od nowa, z węższą fugą. Wszystkie te prace wykonał na własny koszt. Niestety, podczas nich pracownicy uszkodzili kabel energetyczny położony pod kostką. Wymienili go więc i jednocześnie, w celu uniknięcia podobnych sytuacji w przyszłości, umieścili w plastikowej karbowanej rurze osłonowej.

Również spacerujący ul. Piotrkowską przecierali oczy ze zdumienia – dwa dni po hucznym otwarciu w weekend wyremontowanej ulicy wykonawca robót poprawiał kostki z nazwiskami łodzian. Okazało się jednak, że to nie likwidacja fuszerki, ale uzupełnianie zaginionych wcześniej kostek.

– Fundacja Ulicy Piotrkowskiej nie dostarczyła na czas wszystkich kostek z pomnika, zrobiła to dopiero wczoraj i dlatego rozpoczęła się wymiana wcześniej umieszczonych pustych na właściwe – informuje Wojciech Kubik, rzecznik ZDiT.
Prace mają potrwać jeszcze kilka dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany