Mężczyzna nie przyznaje się do zarzutu.
Kierowca autobusu uprawiał seks w pracy. Przyłapała go policja-FILM
Podglądanie miało miejsce w lutym. Sprzęt nagrywający - czyli komórka z kamerą plus aplikacja do transmisji danych - został zauważony przez jedną z pań korzystających z toalety. Z ustaleń śledztwa wynika, że w czasie gdy urządzenie zamontowane było w toalecie, skorzystało z niej dziewięć osób: siedem pań i dwóch panów. Byli to pracownicy i klienci dwóch firm (będących pod skrzydłami oskarżonego.)
Zdaniem prokuratury, szef na komputerze w swoim biurze oglądał obraz z kamery zamontowanej w toalecie. Miał obraz "na żywo".
Grożą mu dwa lata więzienia, grzywna albo tzw. ograniczenie wolności, czyli wykonywanie prac społecznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
