Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukradli gminie agregat za 50 tysięcy złotych! Wywieźli go przyczepką...

(LS)
Na 50 tys. złotych oszacowano wartość agregatu prądotwórczego, który padł łupem szajki złodziejów grasującej w Ksawerowie.
Na 50 tys. złotych oszacowano wartość agregatu prądotwórczego, który padł łupem szajki złodziejów grasującej w Ksawerowie.
Na 50 tys. złotych oszacowano wartość agregatu prądotwórczego, który padł łupem szajki złodziejów grasującej w Ksawerowie.

Urządzenie należało do urzędu gminy w Ksawerowie i znajdowało się na terenie stacji uzdatniania wody przy ul. Szkolnej w Ksawerowie.

Rabusie zaatakowali w środku nocy. Widać, że kradzież była skrupulatnie zaplanowana. Rabusie podjechali pod ogrodzenie stacji samochodem. Przecięli kłódkę i otworzyli bramę. Gdy wjechali na teren stacji musieli jeszcze poradzić sobie z bramą garażu, w którym znajdował się kosztowny sprzęt. I tym razem poradzili sobie bez problemu. Gdy przecinali drugą kłódkę (otwierającą garaż), załączył się alarm...

- Złodziejska akcja trwała około dwie minuty. Firma ochroniarska, która pojawiła się, gdy po rabusiach nie było już śladu - mówi Włodzimierz Ludziejewski z ksawerowskiego Wod Kan.

To był środek nocy, gdy pan Krzysztof przyjechał do swojej firmy przy ul. Żołędziowej na Marysinie (zakład pracuje 24 godziny na dobę, poranna zmiana zaczyna się o godz. 3 w nocy). Cukiernik zaparkował auto przed budynkiem i ruszył w kierunku furtki...- Tata zauważył, ze przed wejściem kręci się dwóch typów i to go zastanowiło, bo zwykle o tej porze nie ma przechodniów - mówi Łukasz Kobyłecki, syn 51-latka.

Gazem pieprzowym w cukiernika! Właściciel cukierni nie dał s...

Dwie minuty wystarczyły, żeby włamać się na teren stacji, pokonać zabezpieczenia, przyłączyć agregat do samochodu i odjechać z łupem.

Złodzieje nie zostali zatrzymani. Jak informuje kom. Joannna Szczęsna z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach, w sprawie prowadzone jest dochodzenie.

Mobilny agregat prądotwórczy, który od dwóch lat służył gminie, dotychczas używany był kilkakrotnie. Urządzenie jest uruchamianie, gdy następuję awaria zasilania, żeby mieszkańcy mimo awarii mieli wodę w kranach. Ponieważ agregat jest sprzętem mobilnym pożyczany był także do miejscowej przepompowni.

Jak poradzi sobie gmina bez agregatu?

-Na szczęście sprzęt był ubezpieczony. W najbliższym czasie trzeba będzie kupić nowy - mówi Adam Topolski, wójt gminy Ksawerów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany