Właścicielka oszacowała straty na 1,4 tys. zł. Policjanci szybko dotarli do 60-letniego mieszkańca powiatu łódzkiego wschodniego. Ustalili też, gdzie ukrył część skradzionych rzeczy.
Niebawem wrócą one do właścicielki. Złodziejowi postawiono zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu do 10 lat więzienia.