Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UFC 257. Conor McGregor znokautowany po raz pierwszy w karierze! Marcin Prachnio również sprawił sensację [WIDEO]

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
UFC 257
UFC 257 USA TODAY Network/Sipa USA/East News
Dużą niespodzianką zakończyła się gala UFC 257 w Abu Zabi. Faworyzowany Conor McGregor nie dość, że przegrał z Dustinem Poirier, to został znokautowany po raz pierwszy w karierze. Debiutanckie zwycięstwo w największej organizacji MMA świata odniósł też Polak Marcin Prachnio.

Pierwsza w 2021 r. numerowana gala UFC przyniosła mnóstwo emocji. W długo oczekiwanej walce wieczoru największa gwiazda amerykańskiej organizacji Conor McGregor (22-5) zmierzył się z Dustinem Poirier (27-6). Był to rewanż za pojedynek z 2014 r., jeszcze w wadze piórkowej. Irlandczyk znokautował wówczas Amerykanina w pierwszej rundzie. Wielu ekspertów stawiało na podobny scenariusz: zwycięstwo McGregora przez KO w pierwszej lub drugiej rundzie, ewentualnie Poiriera w późniejszej fazie walki lub na punkty. Przewidywania zdały się jednak na nic, bo "Diament" przetrwał pierwszą odsłonę, a w drugiej podkręcił tempo, zranił rywala lowkickami i dokończył robotę w bokserskiej wymianie. Pojedynek trwał 7 minut i 32 sekundy.

CONOR MC GREGOR DUSTIN POIRIER UFC 257 NOKAUT [WIDEO]:

Zdjęcie znokautowanego po raz pierwszy w karierze Irlandczyka z miejsca stało się kopalnią żartów i memów. 32-letni "Notorious" przyjął jednak porażkę z godnością. - Trudno przeskoczyć tak długi okres bez walki - przyznał McGregor, dla którego była to pierwsza walka od roku i znokautowania Donalda "Kowboja" Cerrone w 40 sekund. - Jego lowkicki były świetne, wykluczył moją nogę i nie czułem się w Oktagonie tak komfortowo, jak chciałem. Dustin to świetny fighter i człowiek. Ja jeszcze wrócę, na pewno w tym roku. Ten biznes nie wybacza długich przerw między walkami - dodał.

Poirier tymczasem zajął miejsce z przodu w kolejki w rywalizacji o pas UFC wagi lekkiej. Mistrzem jest Chabib Nurmagomiedow (29-0), który pokonał zarówno jego, jak też McGregora. Dagestańczyk po październikowej wygranej z Justinem Gaethje (22-3) zakończył jednak karierę i zapewnia, że nic nie skłoni go do złamania obietnicy danej mamie. W tej sytuacji najbliżej pojedynku o wakujący pas wydają się być Brazylijczyk Charles Oliveira (30-8) mający za sobą serię 8 zwycięstw z rzędu i Michael Chandler (22-5), były mistrz Bellatora, który w sobotę zaliczył znakomity debiut w UFC, efektownie nokautując faworyzowanego Dana Hookera (20-10).

ZOBACZ TEŻ:

Na UFC 257 mieliśmy dwa polskie akcenty. Po trzech porażkach z rzędu przez nokauty w pierwszej rundzie kolejną szansę niespodziewanie dostał Marcin Prachnio (14-5). Zawodnik z Warszawy w pełni ją wykorzystał. Tym razem przewalczył pełen dystans trzech rund i jednogłośnie wypunktował Khalila Rountree (8-5). Przez efektowny nokaut wygrał z kolei trenujący w poznańskim Ankosie MMA Uzbek Machmud Muradow (25-6).

Trwa głosowanie...

Czy Jan Błachowicz pokona Israela Adesanyę?

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: UFC 257. Conor McGregor znokautowany po raz pierwszy w karierze! Marcin Prachnio również sprawił sensację [WIDEO] - Sportowy24

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany