Pawłowski był aktywny od samego początku i w całym meczu oddał kilka groźnych strzałów, ale prawdziwy popis umiejętności dał w 42. minucie. Malaga wówczas przegrywała już 0:3 po dwóch trafieniach Benteke i jednym Vlaara, a dzięki akcji Polaka złapała wiatr w żagle. Były zawodnik Widzewa Łódź w pojedynkę minął kilku obrońców Aston Villi, a po jego podaniu przed bramkę, piłkę do własnej siatki zapakował reprezentant Danii Jores Okore.
"Marca" w swojej relacji nazywa Pawłowskiego "gwiazdą na skrzydle". Zaznacza, że po przerwie to właśnie młody Polak napędzał większość akcji Malagi, która całkowicie zdominowała boiskowe wydarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?