Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko w Łodzi. W sprawie Społem. Urzędnik miejski ważniejszy od sądu!

Jan Hofman
Jan Hofman
Tylko miniony weekend przyniósł wiele spektakularnych sukcesów sportowców Społem Działacze łódzkiego klubu nie wykluczają, że mogą to być już ostatnie!

Kolejny klub ma problem

W czym problem? Jak zwykle we współpracy z władzami miasta. Od kwietnia ludzie, którzy chąc ratować Społem, muszą stawiać czoła kryzysowi organizacyjnemu. Jak nas poinformował przedstawiciel Komisji Rewizyjnej - działania byłego zarządu doprowadziły do tego, że klub od kilku miesięcy nie ma władz zdolnych do prowadzenia działań prawnych.

Już w lutym, ci, którym leży na sercu dobro tego stowarzyszenia, alarmowali Wydział Sportu Urzędu Miasta Łodzi, że wykryli szereg nieprawidłowości w jego funkcjonowaniu. Na potwierdzenie swoich słów przekazali odpowiednie dokumenty. Liczyli, że magistraccy urzędnicy aktywnie włączą się w proces normalizacji klubowych spraw i doprowadzą do szybkiego ustanowienia kuratora.

Teraz już wiedzą, że mylili się. Urzędnicy nie uznali, że czas nagli i zabrali się za sprawę w normalnym trybie.

Nieważne wybory

Skoro jednak nie wykazywali sportowego podejścia do sprawy, to do działania zabrali się przedstawiciele klubu. Sami złożyli wniosek w KRS. Z sądu otrzymali odpowiedź, że nawet jeden członek zarządu (zarząd kadłubowy) ma legitymację do zwołania Walnego Zebrania Delegatów, w tym nadzwyczajnego zebrania. Sądowa informacja pociągnęła za sobą dynamiczne działania ludzi Społem. Natychmiast wybrano nowe władze, o czym w trybie pilnym poinformowano Wydział Sportu.

Proszę sobie wyobrazić, jakie było zdziwienie sportowych działaczy, kiedy dotarło do nich pismo z urzędu, w którym poinformowano przedstawicieli Społem, że prezydent miasta Łodzi, który pełni nadzór nad klubami, przyjmuje negatywne stanowisko w sprawie dokonania wyboru władz. Zdaniem urzędników nowe władze Społem zostały wybrane z naruszeniem przepisów prawa. Zdaniem urzędników, decyzję o wyborach mógł podjąć jedynie zarząd klubu, ale skoro nie istniał, to dla wydziału sprawy nie ma.

Urzędnik najważniejszy

Kabaret? Oczywiście, bo urzędnik stawia się wyżej od prawa i sądu! Działacze odnoszą wrażenie, że w sprawie Społem jest prowadzona gra, która może doprowadzić do likwidacji tego zasłużonego, 93-letniego klubu.

Czyżby władze miasta miały inny pomysł na wykorzystanie atrakcyjnych terenów w centrum miasta?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany