Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TVP ujawniła dane podczas procesu Adama Z. - oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman

(tj)
Proces Adama Z. Mężczyzna oskarżone jest o zabójstwo Ewy Tylman
Proces Adama Z. Mężczyzna oskarżone jest o zabójstwo Ewy Tylman Adrian Wykrota Polskapress
Dziś ruszył proces Adama Z., oskarżonego o zabójstwo Ewy Tylman. Transmitowały go (z kilkuminutowym opóźnieniem) wszystkie ogólnopolskie telewizje. Miały na to zgodę z zastrzeżeniem, że wszystkie dane osobowe będą wyciszone lub zagłuszone, by nie trafiły do opinii publicznej. Nie poradziła sobie z tym Telewizja Polska.

Widzowie, którzy oglądali relację na żywo (z opóźnieniem) na tym kanale usłyszeli m.in. pełne dane osobowe oskarżonego Adama Z., jego adres, hasła do poczty email, portalu społecznościowego. Gdy padały imiona i nazwiska technicy telewizyjni spóźniali się z ich zagłuszaniem. Wszyscy dowiedzieli się, jak nazywa się partner Adama Z., jego była dziewczyna. TVP nie wyciszyła również szczegółów z życia seksualnego oskarżonego Adama Z. a także nazwisk policjantów, których Adam Z. oskarża o zastraszanie w czasie prowadzonych przesłuchań.
- Pierwszy raz słyszę, żeby sąd był tak wylewny w cytowaniu nazwisk. Zagłuszanie nazwisk jest technicznie niemożliwe. Sąd powinien czytać pierwszą literę nazwiska, wtedy nie byłoby problemu - tłumaczył portalowi wirtualnemedia.pl Samuel Pereira, wiceszef publicystyki w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.

Inne telewizje nie miały większych problemów z utajnianiem danych osobowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany