Według premiera jest realna nadzieja, że przyszłotygodniowy szczyt UE podejmie ostateczne rozstrzygnięcia dotyczące unijnej perspektywy finansowej na lata 2014-2020.
"Bliscy porozumienia są przywódcy państw najbardziej skonfliktowanych. Po wizycie w Paryżu mogę powiedzieć, że dobre relacje polsko-niemieckie i polsko-francuskie bardzo pomogły w uzyskaniu kompromisowego planu. Choć kompromis nie został jeszcze jednoznacznie rozstrzygnięty, to wszystko wskazuje na to, że w przyszłym tygodniu Europa otrzyma budżet duży, choć nie tak duży jak byśmy chcieli, prawdopodobnie minimalnie mniejszy niż ostatnia wersja, ale mniejszy nie o środki spójności" - oświadczył premier.
To znaczy - mówił szef rządu - jeśli wersja ostatecznie przygotowana przez Hermana van Rompuya miałaby być jeszcze trochę mniejsza, aby skłonić Brytyjczyków i Niemców do zaakceptowania tego budżetu, to takie pomniejszenie nie powinno w żadnym stopniu dotknąć polityki spójności, a więc tych środków, na które czeka m.in. Polska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?