Po zawodach w Nottingham, łodzianka awansowała do najlepszej ósemki w Birmingham, pokonując w drugiej rundzie Rumunkę Soranę Cirsteę 6:3, 6:7 (1-7), 6:4.
W decydującym secie Fręch dwukrotnie zastopowała podanie Rumunki i prowadziła już 4:1. W 10. gemie tylko jedna piłka dzieliła ją od awansu. Łodzianka wykorzystała drugą okazję i po forhendzie po linii przypieczętowała cenną wygraną.
To był wyrównany i trudny mecz. Jestem niewiarygodnie zmęczona, zwłaszcza mentalnie. Dziś deszcz dał się we znaki. Wszystko mnie boli. Rozegrałam siedem pojedynków w dziewięć dni. Z Soraną wiele było break pointów. W piątkowym ćwierćfinale czeka mnie deser - powiedziała po meczu szczęśliwa Fręch.
Kolejną przeciwniczką Polki będzie zwyciężczyni meczu pomiędzy Amerykanką Venus Williams a Łotyszką Jeleną Ostapenko (nr 2).
Był to czwarty w Birmingham mecz Fręch (72. w WTA), która do turnieju głównego przebijała się przez kwalifikacje.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Miliarder Omeny Mensah przebrał się za mandarynkę! Projektant gwiazd ocenia [ZDJĘCIA]
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]