Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Turandot” - dzieło Giacomo Pucciniego po raz pierwszy na łódzkiej scenie! [RECENZJA]

Renata Sas
Znakomite solistki   - Lilla Lee - księżniczka Turandot i Dorota Wójcik -  Liu
Znakomite solistki - Lilla Lee - księżniczka Turandot i Dorota Wójcik - Liu Maciej Piąsta
Łódzka inscenizacja „Turandot” mocno potwierdza muzyczną i dramaturgiczną klasę dzieła Giacomo Pucciniego. Sobotnia prezentacja w Teatrze Wielkim zakończyły 15-minutowe brawa na stojąco. Wczoraj, w pierwszej znakomitej obsadzie odbyła się gorąco przyjęta Premiera z „Expressem”.

* Owacje dla „Turandot”
* Dzieło Giacomo Pucciniego po raz pierwszy na łódzkiej scenie
* Znakomici wykonawcy Widowiskowa inscenizacja, emocjonująca muzycznie i dramaturgicznie.

Libretto to baśniowy thriller. Historia bezwzględnej księżniczki, która kandydatom do jej ręki daje trzy zagadki. Zła odpowiedź znaczy śmierć. Mimo to Kalaf, anonimowy przybysz, podejmuje wyzwanie. I wygrywa, ale nie chce, by Turandot była tylko trofeum. Pragnie miłości. Za jego uczuciową rozgrywkę zapłaci Liu, dziewczyna, która kocha go tylko za to, że kiedyś obdarzył ją uśmiechem, niewolnica opiekująca się niewidomym ojcem Kalafa, wypędzonym z ojczyzny przez Tatarów...Fabuła „Turandot” osadzona jest w Chinach, w czasach „baśniowej przeszłości”.

Muzyka z niezwykłą mocą odsłania dramat. Maestro Antoni Wit, artysta związany z orkiestrami symfonicznymi, i muzycy Teatru Wielkiego porywająco, dynamicznie opowiedzieli o tym, co w ostatecznym rozrachunku okazuje się zwycięstwem uczucia nad żądzą zemsty („światłością świata jest miłość”). Reżyser, debiutujący w operze Adolf Weltschek, stworzył widowisko nasycone emocjami, robiącymi wrażenie akcentami zaznaczającymi temperaturę zdarzeń (rozkaz wykonania wyroku zaznacza tylko rzucony z góry czerwony szal). Inscenizator, twórca oprawy świetlnej, jest też, z Małgorzatą Zwolińska, współautorem wysmakowanej estetycznie scenografii, świetnie nawiązującej do symboliki, operującej skrótem, dalekiej jednak od „chińskiej cepelii”.

W tą precyzyjną muzyczną, dramaturgiczną, plastyczną oprawę od pierwszej sceny dobrze wpisał się chór i chór dziecięcy. Wokalny popis dała pochodząca z Korei Południowej Lilla Lee - odtwórczyni tytułowej, niezwykle skomplikowanej partii. Kalafem był urodzony w Chinach Charles Kim, tenor o międzynarodowej pozycji. Ze znakomitymi gośćmi rewelacyjnie jako kochająca, nieugięta Liu zaprezentowała się Dorota Wójcik. Słowa uznania należą się wszystkim wykonawcom. Łódzka „Turandot” to artystyczne wydarzenie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany