Pierwszy proces o tunel średnicowy w Łodzi
- Prowadziliśmy rozmowy o płatnościach, słyszeliśmy, że nastąpią jutro albo za tydzień. Gdy do tego nie doszło, wysłaliśmy firmie Yorpol pismo, w którym poinformowaliśmy, że odstąpimy od umowy, jeśli nie otrzymamy pieniędzy w ciągu tygodnia. Nie dostaliśmy ich, więc zeszliśmy z placu budowy.
Robert Załuska mówił także o tym, że o problemach informowany był także główny wykonawca.
Pierwszy proces o tunel średnicowy w Łodzi
W sądzie pojawili się prawni przedstawiciele Yorpolu oraz PBDiM, nie było natomiast nikogo ze strony PKP PLK. Prawnicy podwykonawcy i głównego wykonawcy domagają się odrzucenia powództwa. Przesłuchani zostali także były dyrektor kontraktu z ramienia PBDiM, były kierownik robót mostowych z ramienia głównego wykonawcy oraz były kierownik robót tunelowych ze spółki, która jest podwykonawcą głównego wykonawcy.
Pierwszy proces o tunel średnicowy w Łodzi
Były dyrektor kontraktu zeznał, że spór między podwykonawcami, czyli Yorpolem a Despondi wyszedł na jaw niedługo przed zejściem Despondi z placu budowy. Główny wykonawca musiał pilnie znaleźć zastępstwo. Zarówno on jak i pozostali świadkowie ze strony pozwanej zaznaczali, że uwagi dotyczące złej jakości usług świadczonych przez Despondi, co zarzuca Yorpol, pojawiły się na niedługo przed rezygnacją Despondi.
Pierwszy proces o tunel średnicowy w Łodzi
Kolejna rozprawa odbędzie się na początku kwietnia przyszłego roku. Przesłuchani mają być m.in. dwaj przedstawiciele Yorpolu narodowości tureckiej, którzy mają wziąć udział w rozprawie zdalnie. Na miejscu ma się natomiast pojawić tłumacz języka tureckiego.