TU SIĘ LICZY DOBRA ZABAWA! W najbliższą sobotę 25 czerwca w Akademii ŁKS odbędzie się piknik rodzinny

W październiku 2020 roku przy Akademii ŁKS wystartował projekt ŁKS Schools, który w swoich założeniach różni się od zajęć treningowych dla dzieci w klubach piłkarskich. W czym tkwią różnice? - Przede wszystkim nie prowadzimy selekcji jak akademie piłkarskie, dlatego w zajęciach może brać udział każdy chłopiec i każda dziewczynka. Stawiamy na dobrą zabawę, ale uczymy też gry w piłkę nożną zgodnie z filozofią i modelem gry Akademii ŁKS na poszczególnych etapach rozwoju. Przy okazji tej zabawy uczymy naszych zawodników poruszania się po boisku i funkcjonowania w grupie rówieśników, chcąc stworzyć im jak najwięcej okazji do podejmowania decyzji.

- Jesienią ŁKS Schools skończy drugi rok. Dobrze wykorzystaliście ten czas? - Stworzyliśmy już pięć grup w różnych rocznikach. To ponad 120 zawodniczek i zawodników. Najmłodsi mają cztery lata. Najstarsi kończą dziesięć lat. O ewolucji projektu świadczy również otwarcie drugiej lokalizacji, bo oprócz tego, że działamy przy Akademii ŁKS, w kwietniu otworzyliśmy nasz punkt także przy Szkole Podstawowej nr 138 w Łodzi, gdzie szybko powstała dwudziestoosobowa grupa. Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu i trwają godzinę. Te dwa lata to był na pewno dobrze wykorzystany czas.

- Zajęcia w ramach ŁKS Schools anonsujecie jako połączenie zajęć sportowych z dobrą zabawą. Czego jest tu więcej? - Zdecydowanie stawiamy na dobrą zabawę! Staramy się organizować dzieciom zajęcia w taki sposób, żeby jak najwięcej czasu spędzali z piłką, żeby zdobywali jak najwięcej bramek i po prostu mieli z tego frajdę. Jednak do każdej grupy podchodzimy indywidualnie i w ten sposób przygotowujemy plan treningowy. Chcemy, żeby nasi zawodnicy oprócz dobrej zabawy również rozwijali się pod względem piłkarskim. Dzięki temu wszyscy ci, którzy się u nas wyróżniają dostają szansę w Akademii ŁKS Łódź.

- ŁKS Schools inspiruje się innymi podobnymi projektami? - Przedszkola i szkółki piłkarskie są słynne na całym świecie, więc takich projektów jest dużo. Na naszym krajowym podwórku warto wspomnieć chociażby o Legia Soccer Schools, która działa w podobny sposób i na naprawdę dużą skalę. Nie ukrywam, że wzorowaliśmy się na tym projekcie i chcemy podążać podobną drogą.

- O najmłodszym pokoleniu przyzwyczailiśmy się myśleć w kategoriach tego, które nie wyściubia nosa poza ekran telefonu. Przesada? - Żyjemy w dobie cyfryzacji i internetu, więc nie jesteśmy w stanie wyizolować naszych pociech od tej całej otaczającej nas zewsząd technologii. Możemy jednak zachęcać je do aktywnego spędzania wolnego czasu i w ten sposób organizować im czas. Możemy ich zachęcać do odłożenia telefonu i pójścia np. na trening. Uczymy ich dzięki temu systematyczności i pokazujemy alternatywę dla telefonu czy konsoli. Jedno wiem na pewno - dzieci chcą się bawić i są bardzo otwarte na pomysły, więc naszym zadaniem jest stworzenie do tej zabawy najlepszych warunków.

- Co jest celem ŁKS Schools? - Chcemy, żeby nasze dzieci wybierały ruch i sport. Właśnie do tego mają zachęcać nasze zajęcia. Jeśli dodatkowo jesteśmy w stanie wesprzeć Akademię ŁKS, to dla nas sygnał, że idziemy w dobrym kierunku. Jednym z założeń sportowych tego projektu na pewno jest to, żeby „schoolsy” pełniły rolę naturalnego zaplecza dla akademii piłkarskiej naszego klubu. Kolejnym celem jest rozwój zarówno zawodników, jak i trenerów. Plan na razie świetnie się sprawdza.

- W najbliższą sobotę 25 czerwca w Akademii ŁKS odbędzie się piknik rodzinny. ŁKS Schools też się pojawi? - Oczywiście. W planie mamy dobrą zabawę, a przy okazji spróbujemy zachęcić innych do zainteresowania się naszym projektem, więc warto wpaść na piknik rodzinny, który rozpocznie się w Akademii ŁKS przy ul. Krańcowej w sobotę o godz. 9. Można się też z nami skontaktować za pośrednictwem [email protected]. Odpowiemy na każde pytanie.