Trzymali 8-letniego syna w piwnicy. Zagłodzony, jadł kompost i sikał do waderka

Mona i Russel Hauer mieli opiekować się adoptowanym synem, tymczasem zamykali go w piwnicy i głodzili, podając mu tylko napoje. Para doprowadziła do tego, że 8-latek miał posturę czteroletniego chłopca. Rodzice nie tylko głodzili swojego syna, ale także bili go miotłą i przetrzymywali w piwnicy swojego domu. Chłopiec nie mógł także spać w łóżku, ponieważ moczył się w nocy.

Dziecko opowiedziało policji o tym, jak wyglądało jego życie. 8-latek mówił m.in., że jadł kompost, a po tym, nie mył zębów, żeby móc czuć smak jedzenia. Od rodziców dostawał wiaderko, do którego mógł załatwiać potrzeby fizjologiczne, tak, aby nie musiał opuszczać piwnicy.

Sprawa ujrzała światło dzienne, kiedy Mona Hauer zgłosiła się z 8-latkiem do szpitala, ponieważ wymiotował on krwią. Kiedy lekarze zbadali go okazało się, że waży on zaledwie 15 kilogramów, a jego organizm jest skrajnie wyniszczony.

Nie wiadomo jeszcze, jaka kara spotka rodziców chłopca, rodzicom postawiono do tej pory sześć zarzutów.